Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Nie 18:48, 08 Paź 2006 Temat postu: [LOST] Wyprawa wgłąb dżungli |
|
|
[narracja]
Na przedzie szedł Steave, rześkim, szybkim, nieco lekceważącym krokiem. Tuz za niem Simon i polly, która, nie chcąc zostać z tyłu, szła niemalże ramię w ramię z mężczyzną. Nie mysleliscie o niebezpeiczeństwach, nie mieliscie nawet zarysu planu w głowach. Czysta samowolka.
[/narracja]
Polly szla ramię w ramię z Simone.
I co, przywódco? zagaiła. Masz jakiś plan?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:51, 08 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Simon zmarszczyl czolo myslac.
- Najlepiej bedzie jak pojdziemy dalej w dzungle, gdzie jeszcze nikt sie nie zapuszczal. Strasznie to ryzykowne, ale mozemy znalesc cos ciekawego. poza tym dzungla miedzy plaza a jaskiniami jest juz, w pewnym stopniu, poznana wiec nie ma sensu tam isc.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Nie 18:55, 08 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Pauline kiwnęła głową. Przez chwilę szli w milczeniu, w koncu spojrzała na niego, uśmiechnęła się zaczepnie i powiedziała:
Masz bardzo wygodną półkę, kapitanie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:57, 08 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Usmiechnal sie ponuro.
- Nie to co apartament na Manhatanie, ale wygodniejsza niz gola skala.
Dotknal bolacego miejsca na plecach.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Nie 19:01, 08 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Polly spojrzała na niego przepraszająco.
Mogłeś mnie przecież zgonić z tej półki, facet. Nie podpisywałeś cyrografu. powiedziała, patrząc na niego uważnie.
[narracja]Znaleźliście się w miejscu, w którym drzewa stawały się coraz gęstsze. Mieliście do wyboru dwie trasy - jedną, dosć rzadko zarośniętą paprociami i innymi roslinami, okreslanymi przez Polly mianem 'zielska', i drugą - zarosniętą wysokimi trawami, podchodzącą nieco pod górę.[/narracja]
Polyl sporjzała pytajaco na Simona.
Któredy, facet?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Cahir
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 217 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Zadupia
|
Wysłany: Nie 19:02, 08 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Staeve nie uśmiechał się i nie rozmawiał. Szedł przedzierając się przez chaszcze i narzekając że nie ma maczety.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:08, 08 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
- Idziemy pod gore. Przy odrobinie szczescia wyjdziemy na jakies wzniesienie i moze ogarniemy wzrokiem troche wyspy. A tobie Pauline nie mam wcale za zle, ze spalas u mnie gdy ja cierpialem na golej skale. Jestem pieprzonym gentelmanem.
Usmiechnals sie i ruszyl dalej.
- Steave! Uwazaj na tyly!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Nie 19:11, 08 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Jak tylko wrocimy, zrobię ci masaż tych pieprzonych pleców obiecała, idąc za nim pod górę. Moze byc nawet tajski, facet dodała, potykajac się o jakis wystający korzeń.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Cahir
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 217 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Zadupia
|
Wysłany: Nie 19:12, 08 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Steave parsknął śmiechem. I przyśpieszył kroku. po chwili usłyszał jakiś szelest po prawej stronie. Wyszarpnął pistolet, ale okazało się że to tylko jakieś małe zwierzę. --Robię się zbyt nerwowy--
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:13, 08 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Zlapal szybko Pauline i postawil ja spowrotem na nogi.
- Kuszaca propozycja. Tylok postaraj sie nie zabic o te korzenie. Nie mam zamiaru lazic niewiadomo ile z bolacymi plecami.
Usmiechnal sie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Nie 19:15, 08 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Polly zaklęła cicho, rozcierajac kostkę, po czym uśmiechnęła się niewyraźnie do Simona.
Postaram się wobec tego zabić o jakąś gałąź facet. Chodźmy dalej, panie kapitanie. Prowadź.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:19, 08 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
- Nie dam ci sie zabic poki nie wymasujesz mi tych cholernych plecow.
Simon ruszyl razno dalej rozgladajac sie uwaznie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Nie 19:26, 08 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
[narracja]
Drzewa zaczynały się przerzedzać. Wchodziliście na jakieś wzgórze, zmeczeni, spoceni i cholernie głodni. Nikt z was nie jadł nic, nie licząc owoców.
Słońce sało już wysoko nad horyzontem, kiedy weszliscie na szczyt wzgórza.[/narracja]
Już wiem, jak czuli się ci pieprzeni Izraelici podczas wędrówki, psia mać sapnęła Polyl, zatrzymując się. Z gory roztaczal się piękny widok, i gdyby Polly nie była tak zła i zmeczona, z pewnością pozachwycałaby się nim trochę.
Wyjęła z plecaka butelkę z wodą i napiła się.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:30, 08 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Simon rozgladal sie uwaznie. Szukal jakiegokolwiek znanego mu punktu, probowal wryc sobie do glowy szczegoly geograficzne.
[jakis dokladniejszy opis?]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Nie 19:33, 08 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
[już się robi]
[nar.]
Ze wzgorza dostrzegaliście plażę i niewyraźne zarysy namiotów, a także wrak samolotu, odcinający się od piasku ostrymi krawędziami. Ze wszystkich stron otaczały was wzgórza, jedne niższe, porośnięte drzewami i haszczami, drugie wyższe, na szczytach porośnięte zaledwie niską trawą.[/nar]
Jak na mój gust, ekipa zaczęła Pauline Powinniśmy zejść niżej, do tej cholernej dżungli.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|