Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:56, 26 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Nina była tak zszokowana nagłym pojawianiem się Pauline że zastygła z papierosem przy ustach. Po reakcji dziewczyny ewidentnie widać było, że coś się stało ale ona gra "dobrą minę" i chyba nie chce żeby ktoś widział ze jest coś nie tak. Ninie zrobiło się głupio bo przez moment zdziwiła się że Pauline można zranić. Sklęła sama siebie za takie myslenie. Postanowiła więc udawać, że nic nie zauważyła, tego chyba Pauline potrzebowała bardziej niż pytania co jest. Spokojnie dokończyła palić papierosa , wyjęła z plecaka nóż, wstała i zastanowiła się jakby go tu przymocować do paska. Szło jej to mizernie a gdy Pauline podniosła na nią oczy, Nina bezradnie stanęła z nożem w ręku i powiedziała
Ostatecznie mogę ponieść go w ręku...
[Nóż jest oczywiście w skórzanej osłonie]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Wto 17:01, 26 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Wsadź go w kieszeń wybąkała Pauline, ciagle siedząc z twarzą w dłoniach. Nie wiem, rób co chcesz.
Przez chwilę milczała, wpatrując się we wnętrze swoich dłoni. W zasadzie gdyby Charlie nie przypominał jej tak bardzo Kurta, niewiele obeszłoby ją jego zachowanie. Ale przypominał, i to cholernie.
Nie spytasz, co mi jest, lalka?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:05, 26 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
A po co? Żebyś kazała spadać mi na drzewo? Nie wyglądasz jakbyś chciała mi powiedzieć... powiedziała Nina próbując wsadzić nóż do kieszeni i skupiając się na tej czynności, co chwila zerkając na Pauline, czy odsunie ręce od twarzy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Cahir
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 217 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Zadupia
|
Wysłany: Wto 17:08, 26 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Hej, dziewczynko, co jest? spytał Steave. Przez cały ten czas, kiedy oni byli zajęci jakimiś przygotowaniami, on patrzył w morze. No, Pauline, wykrztuś to z siebie!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:10, 26 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Nina spojrzała na faceta jak na ufoludka. --Hmm... albo tak dobrze ją zna, i wie że mu powie, albo nie zna jej wcale i zaraz dostanie...-- pomyślala.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Wto 17:16, 26 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Pauline zdjęła ręce z twarzy. Była pewna, ze ma opuchniete oczy i wygląda jak siedem nieszcześć. Steave był idealną osoba do wyżycia się. O ile Ninie była jeszcze skłonna cokolwiek powiedzieć, o tyle jemu - wręcz przeciwnie.
Nie udawaj, facet, ze ciebie to cokolwiek obchodzi. Nie zachowuj się jak wujek Ja-Ci-Pomogę, do cholery. Poradze sobie sama, ZAWSZE radziłam sobie, do cholery jasnej sama warknęła, nawet nie silac się na ludzki ton głosu, czy też trzymanie się prawdy. Nigdy nie ptorafiła sobie sama poradzić, zawsze miala wszystko pod nosem.
Nie panowała już nad łzami, po prostu stała, darła się i płakała, jak jakaś idiotka.
A jeśli już tak bardzo chcesz wiedzieć, to zgaduj do trzech. Na tej wyspie jest jedna osoba, ktora moze mnie doprowadzic do takiego cholernego stanu, powiedziała histerycznie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Cahir
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 217 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Zadupia
|
Wysłany: Wto 17:20, 26 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Steave westchnął. No Dobra, zgaduję... Potknąłaś się o gałąź, którą wyrzuciłem dzisiaj rano z przed domu? Oprócz mnie to raczej tylko Charlie mógłby Cię wyprowadzić z równo... Charlie?! Jego twarz przedstawiała ogromne zdumienie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:21, 26 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Nie bardzo wiedziała czy może podejść. Ostatecznie jeszcze nie znała możliwości Pauline kiedy była wściekła. hmm Pauline... zaczęła niesmiało i podeszła nieco bliżej. Czy Charlie zrobił ci krzywdę? zapytała najspokojniejszym tonem. No tak nie mogło już zabrzmieć bardziej beznadziejnie. Zmartwił ją wybuch Pauline, nie bardzo wiedziała co mówić... Podświadomie czuła, że najlepiej, żeby nieco się uspokoiła.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Wto 17:22, 26 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Pauline prychnęła i kiwnęła głową.
Była zła. Była wściekła. Do pełni "szczęscia" brakowało tylko większej widowni. Na przykłąd wyśmiewajacej ją Florence czy Simona.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Cahir
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 217 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Zadupia
|
Wysłany: Wto 17:26, 26 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Dobra nie chcesz gadać, to nie. siadł przed nią. Po prostu siedział, może czekał, na dalsze wyjaśnienia. Spojrzał na nią. [Sal, ona ma jakiegoś sińca czy coś?]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Wto 17:28, 26 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
[Dostała butelką z całej pety w nosy więc, jak sądze, ma xD]
Pauline złapał plecak i zaczęła go nerwowo i bezsensownie wypakowywac i pakowac.
Po prostu nie chce tracić czasu na roztkliwianie się nad soba, do cholery. Czekamy na Simona i Francuzeczkę i idziemy, nie mamy czasu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Cahir
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 217 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Zadupia
|
Wysłany: Wto 17:30, 26 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Ok, zaraz będę spowrotem.
[Wychodzi: Steave]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:32, 26 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Juz od pewnego czasu stal i przygladal sie placzacej Pauline. Nie chcial przysparzac jej wiedej wstydu wiec stal caly czas na uboczu, w cieniu rzucanym przez wrak.
Teraz jednak wydawalo sie, ze kryzys przeminal wiec postanowil wyjsc z ukrycia.
- Wszyscy gotowi? - zapytal wesolo, udajac, ze niec nie widzial.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Wto 17:33, 26 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Jeszcze tylko nasza Francuzeczka parsknęła Pauline. I Steave, gdzieś polazł, cholera by go wzięła. A poza tym to chyba tak. Nina? spojrzała pytajaco na stojacą obok kobietę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:35, 26 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Pokiwała głową na pytanie Pauline. Nie miała pojęcia co to za gość, ale zjawił się w najbardziej odpowiednim momencie. Nina odechnęła z ulgą, że może uda sie jakoś odwrócić rozmowę na inne tory. Podeszła do goscia i przedstawiła się. My się jeszcze nie znamy, jestem Nina podała mu reke. Idę z Wami szukać wody. Czekamy jeszcze na Florence i możemy chyba wyruszać
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|