Gra LOST RPG

Sal

Polly wzruszyła ramionami
Zaraz wracam rzuciła, ruszając w kierunku swojej wnęki.

[Wychodzi: Polly]

Sal

[Przychodzi: Pauline]
Jestem, ekipa oznajmniła.
Oparła się o ścianę i poprawiła włosy.
Kto bedzie, cholera jasna, dowodził?

Wilk

Simon zamyslil sie.
- Dowodzic moge nawet ja. Nie robi to zbytniej roznicy. Jest jakis konkretny plan, czy mamy po prostu pojsc sobie do dzungli?

Sal

Polly spojrzała nanich niepewnie.
Luke powiedział... Cholera jasna, chciał, zebyśmy znaleźli jakas peiprzoną laskę. Śniła mu się, czy jakoś tak. Mówił, że to nasze pieprzone przeznaczenie wiec, dla świętego spokoju, wolę pójść i nic nie znaleźć, niż słuchać jego namolnych narzekań. powiedziała.

Wilk

--Snila mu sie--
- Mamy sie kurwa narazac bo on....
Simon urwal.
Na tej wyspie nic nie mialo sensu. Juz powoli zaczynal wierzyc w zjawiska nadnaturalne. W dodatku Luke zawsze wygladal na mocno stojacego na ziemi czlowieka. Co moglo go doprowadzic do wiary w sny?

Sal

Simon, ja wiem, ale ty go nie widziałeś, do cholery jasnej, nie słyszałeś ego cholernego, złowieszczego tonu. Poza tym urwała, patrzac niepewnie to na Simona, to na Steave'a. On twierdzi, ze w tych pieprzonych jaskiniach jest niebezpeicznie. Znalazł jakieś szkielety czy coś i, cholera ajsna, mówi, ze cokolwiek ich zabiło, pewnie tutaj jeszcze, do jasnej pieprzonej cholery, wróci.
Była cała roztrzesiona.

Wilk

Simon poruszyl sie niespokojnie slyszac o szkieletach.
- Zbadal je? Mialy cos na sobie?

Cahir

OK, no to ruszamy. Najlepiej w głąb dżungli. Steave zarzucił plecak na ramię i wszedł w dżunglę.
[Wychodzi: Steave]

Sal

Może cię to zdziwi, ale nie byłam w stanie zadawać pytań. Wystarczylo mi, ze po prostu te szkielety sobie tam leżą, facet. powiedziała atakujacym tonem.
Pokręciła głową.
Chodźmy już, im szybciej wyruszymy, tym szybciej wrócimy do tych cholernych jaskiń, mam rację?

Wilk

Simon westchnal.
- No dobra, idziemy. Bede musial sobie pogadac z Lukem jak wrocimy.

[wychodzi: Simon]

Sal

Pauline poprawiła szelkę plecaka i ruszyła za Simonem.

[Wychodzi: Pauline]