Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cahir
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 217 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Zadupia
|
Wysłany: Pią 12:00, 08 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Hej, Simon, uważaj. Nie weiadomo jak bardzo jest to stabilne.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Pią 14:29, 08 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Charlie spojrzał na kadłub samolotu... W głowie huczało mu "Skąd wiedziałes? Skąd wiedziałeś?"
Pokręcił głową.
Słuchajcie... Wygląda mi to dość stabilnie, ale musimy uważać. Do samolotu powinny wejśc co najwyżej dwie osoby, tak dla pewności. Kto jest chętny? Spojrzął na nich pytająco
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Cahir
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 217 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Zadupia
|
Wysłany: Pią 14:53, 08 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Dobra jestem najbliżej, więc wejdę za Simonem. Poprawił pistolet w kieszeni. Wszedł do środka. Modlił się po cichu aby to nie spadło.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:10, 08 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Simon ostroznie wszedl do srodka. Rozgladnals sie uwaznie.
[Orick: teraz czas na troche narracji]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pią 15:16, 08 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Pauline stanęła za Charlie'em, spojrzała na kadłub samolotu i z obojętnością obserwowała, jak mężczyźni wspinają się do niego. Przyklękła, bawiac się tkwiącym w łuku brwiowym kolczykiem.
Charlie, odpowiesz mi w końcu? spytała obojętnym tonem. Skąd wiedziałeś, że ten pieprzony kadłub jest tutaj, hm? Bo w magię miejsc to ja nie wierzę, bardzo mi przykro.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Pią 15:18, 08 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Mówiłem Ci już, że widziałem, jak upadał gdzieś w dżungli... Po prostu wiedziałem...
Reszcie udało się wdrapać na drzewa. Niepewnie wkorzczyliście do samolotu. Dookoła was bło kilka ciał, mnóstwo krzeseł i spalonego metalu. Gdzieś p[rzed wami malowała się olbrzymia wnęka, w której niegdyś były drzwi do kabinmy pilotów.
A na gałęzi obok wisiała gitara.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pią 15:22, 08 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Pauline prychnęła, obserwując, jak Steave i Simon wchodza ostrożnie do kadłuba.
Myślisz, że będzie tam twoja gitara? spytała, postanawiając nie drążyć dłużej tematu.
Kadłub ruszał się lekko od ruchów Steave'a i Simona.
--Cholera. Mogłam tam wejść. Nie siedziałabym jak bezużyteczne gówno. I przy okazji znalazłabym coś dla siebie.--
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:27, 08 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Niepewnie poszedl w strone kokpitu. Nie bylo nawet sensu sprawdzac, czy ludzie naokolo nie zyja. Przestapil przez dziure, w ktorej byly kiegdys lezace nieopodal drzwi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Cahir
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 217 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Zadupia
|
Wysłany: Pią 16:00, 08 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Steave zaczął przeglądać ciała. Nic. Kilka paczek papierosów. Widać ktoś się za bardzo przejmował lotem. przy pilocie roztrzaskana krótkofalówka. Zaklnął głośno. Jakiś robak właśnie chodził mu po karku. Zabił go uderzeniem ręki. Wstał i podszedł do jakiejś walizki. Otwarta. W śroku coś czego oczekiwał. Mapy. Ej wy tam, wesoła kompania! Patrzcie. Powiedział do Simona rzucając mapę australii. Jest też oceanii... Europy, i Ameryki środkowej. --Na co komu to mapa ameryki środkowej?--
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:16, 08 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Simon prychnal. Zwykle, turystyczne mapy. Na niewiele im sie to przyda.
- Hej, poszukaj w kokpicie czegos z zaznaczona dokladna droga lotu! -
krzyknal do Steave'a przygladajac sie gitarze.
Poprzedniego dnia na play slyszal jak blondyn spiewal cos na plazy. Gitara moglaby mu sie przydac. Po namysle wzial ja do reki i poszedl przeszukac bagarze. Na podlodze lezala czarna, skorzana walizka.
Simon spojrzal na raczke. Wygrawerowane na niej byly dwie litery: "ST". Usmiechnal sie do siebie. Wprowadzil kod i otworzyl ja. W srodku same papiery, szczoteczka do zebow i komorka. Niestety bez zasiegu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Cahir
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 217 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Zadupia
|
Wysłany: Sob 18:07, 09 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Steave zamiast czegoś szukać wyłożył się na fotelu pilota.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Nie 5:58, 10 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Cahir... Usiadłszy na fotelu pilota, usłyszałeś cichy jęk po swej prawej stronie.
Na fotelu leżał zakrwawiony, półprzytomny mężczyzna. Jęczał coś niezrozumiale, w rękach trzymając krótkofalówkę.
Charlie obrócił się gwałtownie. Przez ułamek sekundy zdawało mu się, że coś usłyszał... Spojrzał niepewnie w kierunku dżungli, po czym znów spojrzał na samolot, oczekując jakichkolwiek wieści.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Cahir
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 217 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Zadupia
|
Wysłany: Nie 10:44, 10 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Simon, do mnie weź tego faceta i spróbuj go ocucić, albo uratować! Wyrwał mężczyźnie krótkofalówkę z ręki i zaczął nadawać. Cholerstwo nie działa. Nie ma baterii. Cholera! Włożył krótkofalówkę do kieszeni.[/img]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Nie 14:56, 10 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Pauline uniosła głowe do góry. Wyraźnie słyszała, jak jeden z mężczyzn siedzacych w kadłubie krzyczy o cuceniu i braku baterii.
Znaleźliście coś?! krzyknęła, podchodzac do drzewa, na którym zawieszony był kadłub.
Nikt jej nie odpowiedział.
Wchodze tam rzuciła przez ramię do Charlie'ego, starając się znaleźć jakiś wystający sęk czy stabilniejszą gałązkę, na której mogłaby postawić stopę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:44, 10 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Simon wbiegl do kokpitu.
- Co do... - urwal widzac zakrwawionego mezczyzne.
Obejrzal go uwarznie szukajac obrazen.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|