Gra LOST RPG

Marshall

takie czasy, takie czasy. ać, co tu wiele gadać - wróg pastwi się nad biedną rzeczpospolitą. a waćpan nadal z turczynem wojujesz?

Wilk

turczyn, tatar, ukrainiec nie raz. kilkoma slowy co pod szable wejdzie mosci panie.

Marshall

dochodziły do nas słuchy, że nasi wojacy dzielnie się na południu sprawują i takąć miałem li nadzieję, że i waćpanowi szabelka się nie znużyła.

Wilk

szabelka nigdy wacpanie mi sie nie znuzy. poki turczyn granicom zagrazac bedzie poty ja tej granicy bronic bede.

Marshall

toś mnie waćpan uradował! więcej nam takich wojaków w kraju!
<nalewa miodu>
zdrowie waćpana!

Wilk

i do cie przepijam panie czesniku!

Marshall

<dopija i odstawia szklanicę>
zacny ten ukraiński miód, zacny.

Nina

znowu? XD

Wilk

czekaj pan, zaraz najlepsze rocznkiki wegrzyna kaze wytoczyc.

*posyla pacholkow*

Marshall

o, toż to panienka nina przyszła xD
<wstaje i robi miejsce>
siadaj waćpanna, siadaj i zaszczyć nas prostych żołdaków swym towarzyswem.

Wilk

*klania sie niezdarnie*
nadzieje zywie, ze proste, zolnierskie maniery panienki nie zraza.

Nina

*siada niepewnie i boi sie odezwać*

Wilk

*pachlokowie wnosza antalek wina*
o, toz to nasz wegrzyn w koncu zawiltal. czestuj sie panienko. czestuj sie i ty panie czesniku.

Marshall

<nalewa panience, waćpanowi i sobie>
słynny to węgrzyn na całą koronę i litwę.

Nina

*wypija do dna*

Kurwa, ale gorąco ==" Wilk, już w domu?