Gra LOST RPG

Troyon

-O, to Murphy umie gotować? -zdziwiła się-Mogę cię nauczyć, pewnie. Ale jak spalimy kuchnię, to zrzucę winę na ciebie.

Nina

Umie. Nawet całkiem nieźle. Podobno tworzyli z bratem duet kucharski. odparła z uśmiechem. Jesli kuchnia pójdzie z dymem, to tak czy owak będzie to moja sprawka, nikt nawet nie posądzi ciebie...

Troyon

-Cóż, to ja zabijam się o wszystko o co tylko można.

Nina

Ale gotujesz nieźle. przypomniała jej. Poza tym, ja tez nie nalezę do najzręczniejszych osób na swiecie. dodała, unosząc brwi.

Troyon

-Prawda... -przyznała-No to mamy przerąbane -podsumowała.

Nina

Oj tam, od razu przerąbane. Możemy sobie przybić piątkę, albo coś w tym stylu. uśmiechnęła się półgębkiem.

Troyon

-Póki jeszcze mamy po pięć palców -zgodziła się radośnie.

Nina

A zakładajac, ze udzielisz mi lekcji gotowania niedługo, taki stan rzeczy może się zmienic. pokiwała głową.

Troyon

-I to w zastraszającym tempie -przyznała.

Nina

Wzdrygnęła się i podniosła dłoń na wysokość oczu.
Lubię swoje palce... podzieliła się refleksją. Będę uważać na nie, a i tak udzielisz mi lekcji, okej? Muszę niektórym ludziom pokazać, na co mnie stać. parsknęła. Jackowi już dziś rano pokazała.

Troyon

-Ja bym chciała wreszcie pokazać, że stać mnie nie tylko na gotowanie -powiedziała-Ale nauczę cię.

Nina

Dzięki. uśmiechneła sie do Troy ciepło. Ale wiesz, to będzie nasza słodka tajemnica. powiedziała. No i, co chciałabyś udowodnić? zapytała z zainteresowaniem.

Troyon

Wzruszyła ramionami.
-Że się do czegoś nadaję -przyznała cicho i zaczerwieniła się lekko.

Nina

A czy ktos uważa, że tak nie jest? drążyła, ciekawa czy też Troy sama napędza sobie takie myśli, czy ktoś jej coś mówił.

Troyon

-Wszyscy to chyba zakładają z góry -wzruszyła ramionami.