Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Wto 15:27, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Co ty robisz? - zapytała nie śmiąc się poruszyć.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sol Wolnotańczący Obcy
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 21612 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:30, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Leżę sobie odparła leniwie, wtulając twarz w zgięcie między szyją a ramieniem Troyon. To źle? mruknęła.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Wto 15:31, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Zaśmiała się i spróbowała trochę odsunąć.
Scar, ale ty leżysz na mnie - powiedziała odkrywczo.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sol Wolnotańczący Obcy
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 21612 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:36, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
To źle? powtórzyła, układając się wygodniej. Jesteś całkiem... miękki... albo chyba miękka. Jesteś miękki czy miękka?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Wto 15:42, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Miękka, Scarlett, miękka. - odparła wysuwając się spod dziewczyny i wyłażąc przed namiot. Sytuacja była co najmniej dla niej niezręczna, a nie chciała dyskutować o tym z na wpół śpiącą Scarlett.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sol Wolnotańczący Obcy
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 21612 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:49, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Taaak mruknęła, obracając się na plecy. Scarlett miękka ziewnęła przeciągle, otwierając powoli oczy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Wto 15:58, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Parsknęła śmiechem słysząc głos Scarlett.
-Idę na spacer - rzuciła w stronę namiotu i ruszyła w kierunku agory poprawiając po drodze zakrwawiony już lekko bandaż.
[wychodzi: Troy]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sol Wolnotańczący Obcy
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 21612 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:05, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Zorientowawszy się, że nie jest ani w swoim pokoju w Los Angeles, ani nawet w swoim namiocie, podniosła się do pozycji siedzącej. Leżące niedaleko butelki łatwo pozwoliły się jej domyśleć, w czyim właściwie "mieszkaniu" spała.
Kurwa skomentowała, uświadamiając sobie, na kim jeszcze przed chwilą leżała.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Wto 21:19, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
[wchodzi: Troy]
Wśliznęła się do namiotu i spojrzała na Scarlett. Nie wiedziała czy dziewczyna śpi. Ułożyła się w niewielkim oddaleniu od niej i zasnęła.[/i]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sol Wolnotańczący Obcy
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 21612 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:23, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Obserwowała z rozbawieniem Troyon, którą widocznie sytuacja sprzed kilku godzin zaalarmowała do tego stopnia, że teraz leżały na dwóch różnych końcach namiotu - co oczywiście mogłoby przynieść jakiś skutek, gdyby namiot był większy od klatki na kanarki.
Uśmiechnęła się do siebie, ziewnęła i zamknęła oczy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Wto 23:09, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Przez dziury w dachu zaczęło prześwitywać słońce, jak na złość prześwitywało prosto w jej oczy. Była zmuszona by je otworzyć. Z westchnieniem przeturlała się na bok i dostrzegła śpiącą obok Scarlett. Na wspomnienie nocnych wydarzeń uśmiechnęła się szeroko. Wstała na ile pozwalał jej na to niski strop i dobrnęła do swoich rzeczy. Szybko przebrała spodnie i wciągnęła czerwony bezrękawnik. Z butów wysypała tonę piachu i wzięła je w garść. Postanowiła pójść pobrodzić w wodzie zanim ktokolwiek inny wstanie.
[wychodzi: Troy]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sol Wolnotańczący Obcy
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 21612 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 0:02, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Otworzyła oczy i usiadła, przeciągając się. Zorientowawszy się, że Troyon nie ma w namiocie, wyszła i skierowała się w stronę agory.
[wychodzi scaru]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Nie 21:33, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
[wchodzi: Troy]
Przez chwilę miała ochotę paść na posłanie i zasnąć snem sprawiedliwym, ale potrząsnęła głową i sięgnęła do torby z ubraniami. Wyjęła czyste rzeczy i wyszła z namiotu.
[wychodzi: Troy]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Pon 19:19, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
[wchodzi: Troy]
Wśliznęła się do namiotu i rzuciła brudne ubranie w kąt, z adnotacją w myślach, że koniecznie w najbliższym czasie musi iść do bunkra zrobić pranie. Potem wzięła do ręki książkę i usadowiła się na piasku przed namiotem, zagłębiając się w lekturze.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Wto 21:42, 27 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Znudziło jej się czytanie. Wstała i rozejrzała się w poszukiwaniu Niny, ale nigdzie nie mogła jej dostrzec. Znaczyło to, że albo dziewczyna śpi w namiocie, albo jest w bunkrze. Nie chciało jej się dreptać przez dżunglę, więc podreptała w poszukiwaniu towarzystwa na agorę.
[wychodzi: Troy]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|