Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Granmor
Dołączył: 13 Sty 2007 Posty: 964 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:57, 23 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Obudził się po jakimś czasie, zauważył że noga zdrętwiała. Odwrócił się więc na bok i postanowił dalej spać. Nie miał ochoty na podróże po dżungli, chyba wiadomo dlaczego... Po jakiś dziesięciu minut, udało mu się, zasnął.
Śnił o tym że samolot wcale się nie "zepsuł" w powietrzu, tylko doleciał do La i spotkał Savannah... wtedy, znów się obudził [xP]. Wypił nieco wody z butelki, zjadł ciasteczko i poszedł znowu nyny.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
Dołączył: 13 Sty 2007 Posty: 964 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:26, 30 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
*Po przeskoku*
Jeff wstał nadal podniecając się że wyspa leczy.
[wychodzi Jeff]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
Dołączył: 13 Sty 2007 Posty: 964 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:16, 02 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
[wchodzi Jeff]
Usiadł na łóżku, spojrzał na książkę która leżała na regale. Chwycił za nią i zaczął czytać.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
Dołączył: 13 Sty 2007 Posty: 964 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:31, 06 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
**Ranek**
Jeff zjadł prowizoryczny posiłek, po czym wyszedł z namiotu w poszukiwaniu czegoś, na czym zejdzie mu chociaż ułamek dnia.
[wychodzi Jeff]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
Dołączył: 13 Sty 2007 Posty: 964 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 12:11, 08 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
[wchodzi Jeff]
Przychodzi zdołowany i siada na prowizorycznym łóżku. Nawet nie chce mu się nynać, po prostu tak siedzi i patrzy przed siebie.
Czuje coraz większe obrzydzenie w stosunku do tej wyspy..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
Dołączył: 13 Sty 2007 Posty: 964 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:59, 08 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Obudził się, nawet nie wiedząc kiedy zasnął. Przetarł oczy, patrząc na niebo, sam nie kojarząc czy wczorajszy dzień był realny czy też kolejnym głupim snem. Żeby nie wyjśc, na idiotę wymyślił że to było head fiction.
Postanowił zjeść śniadanie.
[wychodzi Jeff]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
Dołączył: 13 Sty 2007 Posty: 964 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:25, 19 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
[wchodzi Jeff]
Jeff wszedł do środka, po czym spojrzał w stronę swojeo kultowego stolika z kawałka skrzydła. Zaświeciłkilka świec i podniósł je zanoszcząc w stronę łóżka - położył na jakimś równym kawałku - położył się i zaczął rysować rysunek. Po raz pierwszy od dawna, nie wyglądał on jak z wizji szatanisty - a tę wizję, szatanista nazwałby świetnym snem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
Dołączył: 13 Sty 2007 Posty: 964 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 12:29, 20 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
*Ranek*
- Hej, stary. - przywitał się Charlie wchodząc do namiotu Jeffa.
Jeff otworzył oczy, przetarł jedno i usiadł na łóżku.-Co tam, Charlie?
Charlie także usiadł -No właśnie nie wiem, nie dzwonisz, nie piszesz.
Jeff uśmiechnął się szeroko - Sorry, stary, miałem małe problemy. Terapia z Libby.
-Libby.. szkoda babki, naprawdę szkoda. - stwierdził Charlie.
No i tak sobie plotkowali...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
Dołączył: 13 Sty 2007 Posty: 964 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:20, 20 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Jeff mruknął pod nosem-Sorry, Charlie, ale muszę przemyślec kilka spraw. Na razie, stary. - mruknął wychodząc z namiotu, zostawiając gościa samego.
[wychodzi Jeff co ma doła, potrzebnego do płakusiania z kimś innym]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
Dołączył: 13 Sty 2007 Posty: 964 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:01, 23 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
[wchodzi Jeff]
-Zapraszam. - powiedział radośnie, chwila radości na piepszonej wyspie. Troszkę go zaniepokoiły okoliczności,ale to nie miało znaczenia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seniorita_Qabi
Dołączył: 19 Cze 2007 Posty: 173 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: USA, LA
|
Wysłany: Sob 15:03, 23 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ale tutaj ładnie ... lubię artystów. Powiedziała Gabi, poprawiając biustonosz.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
Dołączył: 13 Sty 2007 Posty: 964 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:07, 23 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Jeff uśmiechnął się pod nosem, zasłaniając wejście do pracowni. Zaświecił kilka świeczek i położyl się na łóżku. Ciągle uśmiechał się delikatnie.
[tutaj juz wszyscy sie znaja, tak jak Ci napisano w odpowiedzi w karcie postaci xP]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seniorita_Qabi
Dołączył: 19 Cze 2007 Posty: 173 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: USA, LA
|
Wysłany: Sob 15:10, 23 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Mogę usiąść koło ciebie? Zapytała z uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
Dołączył: 13 Sty 2007 Posty: 964 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:13, 23 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
-Nalegam. Jeff uśmiechnął się pod nosem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seniorita_Qabi
Dołączył: 19 Cze 2007 Posty: 173 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: USA, LA
|
Wysłany: Sob 15:16, 23 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Gabrielle usiadła obok, oparła się o łóżko i pochyliła w stronę Jeffa.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|