Gra LOST RPG

Oliwia

Ona też dokończyła kanapkę i poszła
[Wychodzi: Lena]

Sol

Wzięła sobie zapas jedzenia, pożegnała się z towarzystwem i jeszcze po drodze zahaczyła o agorę, gdzie pogadała z Bonnie i poszła do siebie.

[wychodzi Scar]

Mateo Trunk

[Przychodzą: Will, Lena]

Przyszli z plaży. Willowi poprawił się humor. Po drodze jednak nie rozmawiali wcale. Will usiadł przy prowizorycznym stoliku i spojrzał na ludzi siedzących w koło. Nie miał ochoty roramiac. Przyszedł tylko dla tego żeby dotrzymac towarzystwa Lenie.

Oliwia

A ona podeszła w blatu i zrobiła herbatkę (już umiała) Usiadła, piła ją i odpłynęła z myślami

Sol

[przychodzi Bonnie]

Przyszła i przywitała się ze wszystkimi ładnie.

Nina

Eden kochała Bonnie. Eden kochała cały świat. Bez większych skrupułów podbiegła do niej i wyściskała młodziutkie dziewczę.
- Booooonnie! Gdzieś ty była? Nie widziałam cię całe... Eee... Dwa dni!

Sol

Uśmiechnęła się szeroko.
- Czytałam, włóczyłam sie po wyspie i takie tam... - odparła.

Nina

- Kurde no - stropiła się na chwilę. - Bo ja urządzałam polowanie na dziki a nie mogłam cię znaleźć... - wyszczerzyła się.

Sol

- A ja się tak nudziłam - powiedziała wesoło.

Nina

- Ehehehe. Chcesz kawy? - zapytała, wcielając się w rolę idealnej gospodyni domowej, dla odmiany niezdesperowanej.

Sol

- Chętnie - odparła.

Nina

Żałując, że nie ma fartuszka, zabrała się za robienie kawki.
- Jak tam nauka pływania?

Sol

- Nieźle - przyznała. - Aczkolwiek nie tak dobrze, jak do tej pory mi szła nauka czegokolwiek.

Nina

Zachichotała.
- Jak już się nauczysz, to możemy sobie urządzić zawody - powiedziała wesoło.

Sol

- Oo, daj spokój, zanim się nauczę tak dobrze, żeby startować w jakichkolwiek... - zaśmiała się.