Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Sob 22:27, 29 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
- Hej, Lena - uśmiechnęła się do dziewczęcia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Oliwia
Dołączył: 19 Gru 2007 Posty: 43 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:34, 29 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
-Jest tu coś do jedzenia?-zapytała bo głodna była-czy znowu muszę żyć na kanapkach, których notabene nie umiem robić-uśmiechnęła się, bo kompletnie nie umiała gotować
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Sob 22:39, 29 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
- Żarcie było, ale potem przyszedł Dean - odparła, uśmiechając się złośliwie do chłopaka. - Więc chyba sobie musisz inaczej poradzić.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Oliwia
Dołączył: 19 Gru 2007 Posty: 43 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:43, 29 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Westchnęła
-No trudno
Podeszła do szafki i wyjęła biszkopty. Miała zamiar się nimi zapchać
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Sob 22:47, 29 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Ziewnęła sobie i sięgnęła po batonik.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Arno
Dołączył: 15 Gru 2007 Posty: 51 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob 22:48, 29 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Wpatrzył się w Troy i po chwili milczenia spytał się patrząc w jej stronę :
- Masz coś do roboty? - i uśmiechnął się.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Sob 22:54, 29 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Obrzuciła spojrzeniem Leo.
- Wygląda jakbym coś robiła? - odpowiedziała pytaniem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Oliwia
Dołączył: 19 Gru 2007 Posty: 43 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:56, 29 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Jadła te biszkopty. Po chwili wstała i jednak spróbowała zrobić kanapki
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:57, 29 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Obrzucił spojrzeniem Leo, a było to spojrzenie, delikatnie mówiąc, nieprzychylne.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nilme
Dołączył: 11 Gru 2007 Posty: 124 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 0:27, 30 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Jako, iż odpowiedzi nie uzyskał sięgnął po jakieś płatki i zaczął wcinać. Jakoś nie miał ochoty gotować. Zeżarł i postanowił zrobić to, na co miał ochotę od wczoraj.
[wychodzi: Boone]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mateo Trunk Mr Plecak
Dołączył: 16 Lip 2007 Posty: 115 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: A co cie to obchodzi?!
|
Wysłany: Nie 22:30, 30 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
A Will siedział cały czas w kuchni i nie zwracał uwagi na nic... Teraz dopiero zaczął się rozglądac do okoła... NIeźle się zamyśliłem stwierdził... Ktoś się bił czy mi się wydawało? Wypalił jak na miejscowego czubka przystało...
Rozejrzał się w koło jeszcze dokładniej. Lena próbowała robic kanapki. Przynajmniej tak to wyglądało. I najwyraźniej nie szło jaj to najlepiej.
Lena może ci pomóc? Zasugerował Chociaż nie obiecuję że robię z tego dzieło kulinarne, ale kanapki zawsze mogę zrobic.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mateo Trunk dnia Pią 19:35, 04 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:47, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Już chciał powiedzieć 'Nie pierdol, tylko jej pomóż i zróbcie od razu więcej', ale zrezygnował. Zamiast tego przeciągnął się i wyjrzał na zewnątrz. Scarlett faktycznie nie zamierzała wrócić na noc.
Znudziło ją bezczynne siedzenie, więc udała się na spacer.
[wychodzi: Eden]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Sob 23:51, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się ładnie do Deana, bo ją naszło.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 0:07, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Oduśmiechnął się, wybijając palcami rytm na stole.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Nie 0:09, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
- Chyba się już udam do namiotu, ile można siedzieć w kuchni - rzuciła.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|