Gra LOST RPG

Troyon

- Co robisz? - zapytała Deana i podeszła bliżej.

Przewróciła jedynie oczami.

Nina

- Siedzę? - uniósł brwi do góry, bo w istocie, siedział sobie grzecznie.

Troyon

- Nudy. Porobimy coś? - zapytała ogółu, ze specjalnym uwzględnieniem Deana.

Nina

- Gdybyś przyszła pięć minut wcześniej - nie było tak nudno - uśmiechnął się po swojemu.

Troyon

- Coś ciekawego? Ktoś padł trupem? - zapytała, siadając sobie obok.

Troy zaczęła podrzucać widelec.

nilme

[wchodzi: Boone]

Sobie wchodzi z kubkiem Niny i kocykiem.
- Może coś jeszcze zostało? - zapytał wierząc, że zostawił mu ktoś jakieś resztki ze śniadania. Podszedł do stolika i odstawił kubek.

Marshall

[przyłazi seth eden]

Przyszli. Zziębnięci i mokrzy. I głodni. I bez dzika.

Nina

Nastawiła wodę na coś gorącego do picia i kontynuowała szczękanie zębami.

- Nic nie upolowaliście? - zakpił sobie, patrząc na zmarzniętych przybyszów.

Marshall

Spojrzał na Deana s p o j r z e n i e m i nic nie odpowiedział, bo lekceważył uwagi na poziomie przedszkolaka.

Troyon

- Mam ochotę na tort czekoladowy. I ogórki kiszone - powiedziała ni z tego ni z owego.

Marshall

- Ciąża - rzucił krótko i polazł.

[wyłazi]

Nina

Obrzucił Setha spojrzeniem. On tez bu zjadł, a ciąża w jego przypadku raczej nie wchodziła w grę.
- Ja nie rozumiem dlaczego o takie smaki posądza się tylko kobiety w ciąży - rzucił luźno.

Troyon

- Właśnie - zgodziła się natychmiast, ale pomyślała, że nigdy wcześniej nie miałą smaka na taki zestaw.

Wyszła.

[wychodzi: Maggie]

Arno

A Leo cały czas siedział w kuchni gapiąc się na morze.

Oliwia

[Wchodzi: Lena]
-Hej-przywitała się
Przyszła, zrobiła sobie herbatkę i usiadła przy stole