Gra LOST RPG

Troyon

- Nudno - westchnęła, stwierdzając, że Boone nie podejmie jakże górnolotnej wymiany zdań i rozejrzała się za nowym obiektem.

Nina

- Dobre było - pochwaliła, kończąc jeść i głaskając się po brzusiu.

nilme

- Bo z dziczyzną - odpowiedział Boone z uśmiechem.

Troyon

- Rzygam duchowo - zapewniła.

Nina

- Bo Maggie gotowa nam się porzygać, chociaz nic nie zjadła - uśmiechnęła się takoż.

nilme

- Kto upolował tego dzika? - zapytał. - Nie widziałem, żeby Locke wrócił z Jackiem i resztą - zawiesił głos.

Troyon

- Leży tu od tygodnia - wtrąciła.

Arno

Do kuchni wszedł Leo i obrzucił wszystkich zaspanym spojrzeniem.
- Dobry wieczór. - powiedział tłumiąc ziewnięcie i uśmiechając się dziarsko.

Nina

- Siemasz - pomachała mu rączką i przeciągnęła się.

nilme

- Cześć - rzucił Boone zerkając na przybysza. - Czy ktoś wie, gdzie jest Locke? - zapytał lekko poirytowany.

Troyon

- W krainie wiecznych łowów - podsumowała. - Nina przekazała, że Locke i ta blondyna zrobili sobie wymianę.

nilme

- Jaką wymianę? - zapytał już głośniej Boone. - Co tu jest grane, do cholery?

Troyon

- Ustaw się w kolejce po odpowiedzi. Najlepiej do tej blond dziwki - mruknęła i obrzuciła spojrzeniem Leo, zastanawiając się czy nadaje się na ofiarę.

Nina

- Boone, tu nic nie wiadomo. Pogadaj z kimś z tych, którzy wrócili, może dowiesz się więcej.

nilme

- Gdzie jest Jack? - - zapytał. - On chyba będzie wiedział najlepiej - dodał, jakby do siebie.