Gra LOST RPG

Troyon

Westchnął i wziął się za robienie żarcia.

Sol

[przychodzi Bonnie]

- Cześć, Murphy - uśmiechnęła się lekko, wchodząc do kuchni.

Troyon

- Cześć, Bonnie - powiedział z westchnieniem, którego nie udało mu się pohamować.

Sol

Spojrzała na niego uważnie. A ponieważ Bonnie nie należała do osób, które drążą, kiedy widzą, że coś jest nie tak, zapytała tylko:
- Potrzebujesz pomocy?

Troyon

- Możesz zmielić kminek - powiedział.

Sol

- Pewnie - uśmiechnęła się i nastawiła tylko wodę, a następnie zabrała się za mielenie kminku.

Troyon

- Co tam u ciebie? - zapytał, krojąc warzywa.

Sol

- Znalazłam podręcznik do nauki pływania i uczę się pływać - pochwaliła się wesoło.

Troyon

- Na sucho? - uniósł brwi i uśmiechnął się.

Sol

- Ooch, nie. W wodzie, ale tak, żeby nikt nie widział - odparła z uśmiechem.

Troyon

- Nie zamoczysz sobie podręcznika? - zapytał z troską.

Sol

Zaśmiała się.
- Najpierw czytam, a później sprawdzam, co zapamiętałam - odparła rozbawiona.

Troyon

- Ach, no chyba, że tak - uśmiechnął się.

Sol

- Skończyłam - oznajmiła, kiedy skończyła mielić kminek. - Masz ochotę na herbatę?

Troyon

- Pewnie - skinął głową, domieszał kminku i wrzucił wszystko na ogień.