Gra LOST RPG

Sol

- Jak dla mnie może być cokolwiek - wzruszyła ramionami.

Troyon

- Batoniki? - zapytał, podnosząc kilka do góry.

- Wszyscy będziemy rzygać - podsumowała z uśmiechem.

Nina

- Niee, batoniki odpadają - pokręciła głową, bo nie chciała wpaść w śpiączkę, ani nic z tych rzeczy. - Może owoce? Kto zje więcej bananów?

Sol

- Mamy tyle bananów?

Nina

- Można dozrywać, nie? - wyszczerzyła się.

Troyon

Parsknęła śmiechem.
- To będzie wyglądało bardzo niegrzecznie - stwierdziła.

Sal

(hit listopada, Sal pisze posta)

[pojawia się znikąd: Iz]

Pojawiła się w kuchni, nie włączyła w żaden aktywny sposób do rozmowy i tak sobie stała z boku.

Troyon

[aaaaaaaaAAAAAAAAA! SAAAAAAAAAAL! *rzuca się na szyję*]

- Oo, Iz też się przyłączy - rzucił, wskazując blondynkę ręką.

Sal

[;**]

- Przyłaczy? Do czego przyłaczy? - spytała skonsternowanym głosem osoby, którą właśnie ktoś obudził z długiego, zimowego snu.

Troyon

- Do jedzenia - wyjaśnił.

Sol

- Zawodów w jedzeniu - wyjaśniła.

Nina

- Jak jeszcze Dean weźmie udział w konkursie, to chyba moje szanse są poważnie zachwiane...

- Oczywiście, że tak.

Sal

- Jesli tak bardzo chcecie przegrać - uśmiechnęła się.

Sol

- Niezła konkurencja - powiedziała wesoło.

Nina

- To na co jeszcze czekamy? Widzialam kosz z owocami na Agorze - powiedziała z entuzjazmem.