Gra LOST RPG

Sol

- Jak diabli - potwierdziła z uniesionymi brwiami i miną sugerującą, jak bardzo jest zazdrosna.

Nina

Eden oparła się o ramię Murpha - mocząc jego koszulę, oczywiście nie śliną ani niczym takim, a deszczówką - i zatrzepotała rzęsami.
- Murphy, a będę mogła cię wytatuować? - zapytała słodko, udajac powagę.

Troyon

Objął ją więc w pasie i przycisnął do siebie.
- Kochana, dla ciebie wszystko - zapewnił.

Nina

Ponownie zatrzepotała rzęsami.
- Scar, możesz być zazdrosna - oznajmiła poważnie, po czym dostała napadu śmiechu.

Sol

Pokiwała głową z rozbawieniem.

Troyon

- A wytatuujesz mi "Kocham Eden" na pośladku? - zapytał z nadzieją.

Nina

- Pewnie, skarbie! A zaraz potem sobie na biuście 'Kocham Murpha' - dodała, snując plany.

Troyon

- Ojesu, serio? Obiecujesz? - powiedział, ocierając wyimaginowane łzy wzruszenia.

Nina

Przyłożyła prawą dłoń do serca a lewą uniosła w górę.
- Przysięgam uroczyście.

Troyon

- Scar, słyszałaś? - podskoczył do niej uradowany.

Sol

- Taak, chłopczyku, bardzo się cieszę - powiedziała z rozbawieniem.

Troyon

- Ale ty zawsze będziesz moją pierwszą miłością, Scar. I wiedz, że będę dobrym tatusiem. W sumie to możemy zamieszkać razem. Ja, moje dwie dziewczyny i mój synek bądź córka - ciągnął.

Nina

- Od razu po porodzie mu wytatuujemy na pleckach, że to wasze dziecko, zeby się nie myliło z naszym - powiedziała wesoło, siadając sobie na stole i popijając kawę.

Sol

- I twoja choroba mózgu - dodała usłużnie.

Troyon

- I twój sceptycyzm - uzupełnił radośnie.