Gra LOST RPG

Marshall

Starała się nie wyglądać na zbyt dumną z faktu, że obiła koleżankę.

Aisha

Gdy walka się skończyła, Evelyn jeszcze przez jakiś czas czekała na jej kontynuację. Niestety, wyglądało na to, że przedstawienie się skończyło. Postanowiła więc, iść na plażę, bo i tak nie miała nic lepszego do roboty.

[Wychodzi Evelyn]

Sol

Co nie do końca jej wychodziło, więc po chwili Scar parsknęła śmiechem.

Troyon

Mruknęła jakieś niecenzuralne słowo, trąciła Alice ramieniem i poszła sobie niespiesznie w kierunku bliżej nieokreślonym.

[wychodzi: Maggie]

Marshall

- Szerokiej drogi, Czerwonko! - krzyknęła pokazując Maggie środkowy palec.

Sol

- O co poszło? - zapytała bez zbytniego zainteresowania.

Marshall

- Zapomniałam - wzruszyła ramionami.

Troyon

Uniósł brwi i przyjrzał się Alice.
- Nieźle - podsumował.

Sol

Wzruszyła ramionami. Jak dla niej nie było nic "niezłego" w sklerozie, ale co kto lubi.

Marshall

Zaczęła sobie nucić coś wesołego.

Sol

Nadal w dobrym humorze, skończyła jeść jedną piątą pierwszego śniadania.

Troyon

- Ręka ci krwawi - zauważył uprzejmie Murphy, spoglądając na kostki Alice.

Marshall

Spojrzała na swoją dłoń.
- Obtarcie - powiedziała wesoło. - Miała twardy nos - dodała z szerokim uśmiechem.

Troyon

- Kurcze, nigdy nie widziałem bijących się panien - westchnął.

Sol

Nasunęło jej się, że w sumie dobrze, że Sawyer nie miał erekcji jak go kopnęła.