Gra LOST RPG

Sol

Przysłuchiwała się bez zbytniego zainteresowania rozmowie, popijając sobie kawę.

Troyon

Wzruszyła ramionami i wzięła swoją kawę.
- Będę przy namiocie - powiedziała cicho do Deana i poszła.

[wychodzi: Troy z pms]

Marshall

- Szerokiej drogi - uśmiechnął się słodko Marshall i wrócił do swojej kawusi.

Nina

Dean dopił w spokoju kawę, pożegnał się z ludźmi i wolnym krokiem udał się do Troy z pms, której nic nie wyrosło w ogródku.
[wychodzi: D]

Nina

[przychodzi: E]
Weszła do kuchni w podskokach, zmierzyła spojrzeniem resztki w garnku, obdarzyła wszystkich szerokim uśmiechem i porwała z półki paczkę krakersów.

Marshall

Marshall nieprzytomnym wzrokiem oglądał komiksy Allana.
Seth ziewał optymistycznie.
A Cohen przeżywał to, że każdy śmiał się z jego pasji.

Sol

A Scar pożegnała się ze wszystkimi ładnie.

[wychodzi Scar]

Nina

Pożarła szybko krakersy, popiła je wodą i powiedziała grzecznie 'Dobranoc', po czym zmyła się do siebie.
[wychodzi: Ed]

Marshall

Marshall, Cohen i Seth poleźli do siebie, ale nie chce mi sie tego pisać dla każdego z osobna. o.

Sol

[przychodzi Bonnie]

Podeszła do szafek i zabrała się za szukanie kawy. W pewnym momencie oparła łokcie na blacie, a zaraz za nimi również twarz.

Nina

[przychodzi: Eden]
Przez sekundę zastanawiała się, czy nie wytatuować znienackiem osoby, która śpi w kuchni, ale doszła do wniosku, że to byłoby nieetyczne.
- Hej Bonnie, nie śpij - powiedziała wesoło.

Sol

- Nie śpię. Sprawdzam tylko... jak szorstkie jest drewno - odparła nieco nieprzytomnie, przeciągając wyrazy.

Kosiara

[Wchodzi Laura]
Zauważywszy Eden zapytała:
-Masz teraz wolny czas? Bo jeśli chcesz kogoś po maltretować igłami do tatuażu, to akurat podjęłam decyzję że się skuszę

Nina

- Myślałam, że z nim rozmawiasz - odparła lekko do Bonnie, po czym spojrzała na Laurę uradowana. - Daj mi tylko coś szybko zjeść i mogę cię maltretować! - wyszczerzyła się.

[ja za chwilę wychodzę, więc nie wiem czy jest sens zaczynać, bo Ty znów nas opuścisz na cały tydzień ;P]

Kosiara

-No to ja zrobię sobie kawusię - i tak też zrobiła

[no fakt, opuszczę, ale następny będę miała cały wolny, to może wtedy xP]