Gra LOST RPG

Nina

Zrobiła minę znawczyny.
- Mój bolał. Tatuaż na pół pleców boli siłą rzeczy. Ale Troy na przykład ma tylko małą koniczynkę i może potwierdzić, że da się wytrzymać - uśmiechneła się.

Seniorita_Qabi

Ziewnęła i wzięła jakieś ciasta czy coś i przyglądała sie przez chwilę nowo przybyłym.

Kosiara

Pomyślała chwilę:
-Kiedy? -rzuciła od niechcenia uśmiechając się

Troyon

Wziął się za robienie ciepłego posiłku sobie i Scar.
- Ktoś ma ochotę? - zapytał przy okazji.

Marshall

Seth mruknął coś przez sen i spał dalej.

Marshu otworzył powoli oczęta i dojrzał kawę. Więc zaczął ją pić.[/color]

A Cohen dalej jadł.

Seniorita_Qabi

-Ja mam ochote-uśmiechnęła się.

Kosiara

Zaobserwowała wypijanie swojej zapasowej kawki przez Marshalla, ale tylko zmarszczyła brwi, rozumiała co znaczy głód kawowy.

Nina

- Murphy, jeśli robisz, to ja chcę. Jem wszystko - odpowiedziała na pytanie, po czym zwróciła się do Laury. - Ja nie mam żadnych planów, kiedy tylko chcesz.

Marshall

- Ja chcę - powiedział Marshu.

Kosiara

-to jakoś, jak nam się złoży... -powiedziała po czym znowu zaczęła wcinać płatki

Troyon

Narobił górę nieokreślonego bliżej żarcia, które jednak było ciepłe i dobre. Nałożył dwie porcję, resztę zostawiając dla głodnych rozbitków.
- Częstujcie się - powiedział, podając jeden z talerzy Scar.

Nina

Wzięła sobie jedzenie na talerz i usiadła, racząc się marfowym specjałem.
- Idziemy jeździć? - zapytała z pełną buzią.

Sol

Uśmiechnęła się i wzięła talerz. Gdyby kiedykolwiek miała spisać zalety posiadania Murphy'ego chłopaka, ciepłe posiłki, które przygotowuje byłyby na pierwszym miejscu.

Marshall

Marshall zaczął żreć.
- Jasne - potwierdził, nie przerywając posiłku.

A Allan uniósł brwi.
- Jeździć? - zapytał zdziwiony, zapominając, że jest nieśmiały.

Seniorita_Qabi

Wzięła to bliżej nie określone żarcie i siadła przy stole i zaczeła jeść.