Gra LOST RPG

Nina

- Na pewno nie na starość! - zaprotestował żywo.

Troyon

- Starość nie radość - rzuciła, mordując mango nożem.

Nina

- I kto to mówi... - powiedział, przypominając sobie ich urodzinową rozmowę o obwisłych piersiach i mniejszej elastyczności.

Troyon

Prychnęła.
- Jestem od ciebie młodsza - przypomniała.

Nina

- Ale kobietom szybciej bije licznik - zauważył.

Troyon

- Nieprawda - zaprzeczyła. - Zresztą, zaczynasz łysieć, o - dodała z powagą.

Nina

- Teraz to już perfidnie kłamiesz! - udał oburzenie.

Troyon

- Nie kłamię, zobacz. O tu - pokazała miejsce na głowie Deana, które oczywiście w całości było porośnięte włosami. - I chyba widzę pierwsze siwe włosy - dodała złośliwie.

Nina

- Słuchaj, nawet jeśli zaczynałbym łysieć, to nic takiego - mądrej głowy włosy się nie trzymają. Ale nie zaczynam - powiedział stanowczo i dobitnie, żeby przekonać o tym zarówno Troy jak i siebie samego.

Troyon

- Skoro tak twierdzisz - powiedziała tonem świadczącym o tym, że takie twierdzenie byłoby tylko i wyłącznie kłamstwem dla poprawienia sobie samopoczucia.

Nina

- I co? Teraz to ty jesteś okropna... - mruknął, maskując rozbawienie.

Troyon

- Szczera, mój drogi, szczera. Nie chcę, żebyś pewnego dnia stanął przed lustrem i zapytał sam siebie "gdzie są moje włosy, dlaczego nie słuchałem Troy kiedy jeszcze mogłem stosować maść na ich porost?" - ciągnęła dalej tym samym tonem.

Nina

Popukał się wymownie w czoło i zabrał się za jedzenie owoców.

Troyon

Zaśmiała się i wzięła sobie kolejne mango, które również zaczęła z zapamiętaniem mordować nożem.

Troyon

[przychodzą: Scar, Murphy]

- Hej - rzucił do ogólnie pojętych zebranych i uśmiechnął się na widok owoców.