Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Śro 20:26, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
- Rozumiem, ze ty zlizujesz z nich brud wlasnym jezykiem?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Salianka
Dołączył: 28 Sie 2007 Posty: 29 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Śro 20:30, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
- Wolę tradycyjne rozwiązania. Wiesz, woda. Jakbyś nie zauważyła, mamy jej tu pod dostatkiem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Śro 20:31, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
- Możesz wyprać moje i Marshalla ciuchy, skoro tak to lubisz mruknęła, pakując do ust kolejną łyżkę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Salianka
Dołączył: 28 Sie 2007 Posty: 29 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Śro 20:34, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie jestem twoją niańką. A tym bardziej, nie jestem niańką Marshalla. Gdyby mój ojciec to widzał... - pokręciła głową. - Ja chcę mój aparat.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Śro 20:36, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
- Gdyby mój ojciec to widział, najprawdopodobniej nie miałabym ani embrionu w macicy, ani Marshalla w łóżku. Marshalla w ogóle.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Salianka
Dołączył: 28 Sie 2007 Posty: 29 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Śro 20:39, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
- Gdyby mój ojciec to widział, pewnie by mnie namawiał, żebym miała Marshalla w łóżku. Nienawidzę go. - odparła wesoło. - Wiesz, mam wrażenie, że Gizmo właśnie jest zjadany przez jakiegoś misia polarnego.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Śro 20:41, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie namawiałby, gdyby znał Marshalla. - zapewniła ją.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Salianka
Dołączył: 28 Sie 2007 Posty: 29 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Śro 20:45, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
- Namawiałby, gdyby zauważył, że tu są jakieś ładne dziewczyny w moim wieku. Pieprzony homofob. - mruknęła, drapiąc się po ręce. Nagle, urwała gest w pół ruchu, jakby skamieniała, utkwiła wzrok w piasku. - Polly! - krzyknęła przerażona, podciągając nogi na stół. - Tu jest pająk, zrób coś! Polly! - wbiła jej paznokcie w ramię.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Śro 20:47, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
- Aua, kurwa pieprzona mać! wrzasnęła, wyrywając ramię Natalie.
- Przebiłas mi skórę, pieprzona idiotko!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Salianka
Dołączył: 28 Sie 2007 Posty: 29 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Śro 20:51, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
- Zrób coś! On mnie ugryzie! Jego jad może być śmiertelny! Ja nie chcę umierać! Polly! - pisnęła, kuląc się na stole.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Śro 20:53, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
- O co ci, do jasnej kuryw nędzy, chodzi? zażądała wyjaśnień.
- Denerwujesz mnie. Ciezarnych się nie denerwuje. Zwłaszcza, jeśli są mną.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Salianka
Dołączył: 28 Sie 2007 Posty: 29 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Śro 20:58, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
- Pollyyy... - zawyła żałośnie. Rozejrzała się dookoła, po czym starając się nie spaść ze stołu, sięgnęła po miskę, którą rzuciła we włochatego potwora. - O. - uspokoiła się nagle. - Trafiłam. - powiedziała zaskoczona. Szybko odwróciła się w stronę koleżanki. Otworzyła usta, po czym szybko jej zamknęła. Nie mogła jej zrobić awantury, po prostu nie mogła. Polly była Polly, nic na to nie mogła poradzić. No i była cholernie ładna. Natalie, nie będąc pewna co powinna w tej uczynić, po prostu wyszła bez słowa z kuchni.
[wychodzi: Natalie]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Śro 21:00, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
- Ja pierdolę. - skomentowała elokwentnie podnoszac z piasku miskę.
Pod naczyniem lezał pajaczek, nie większy od opuszka jej małego palca.
- Pierdolę podwójnie...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sol Wolnotańczący Obcy
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 21612 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 0:08, 02 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
[przychodzi Scar]
Skinęła głową Polly, zapytała, czy nie chce herbaty (chciała) i zabrała sie za gotowanie wody.
Po chwili woda była ugotowana, a ona wyjmowała z pułki trzy kubki i trzy torebki herbaty, ciesząc się, że przynajmniej to jeszcze mają. Zalała wszystko, jedno naczynie podała Polly, a dwa wzięła, po namyśle postanawiając, że nie będzie słodziła - ona nie miała ochoty na słodką, a Murphy, cóż - wymiotował.
[wychodzi Scar]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sol Wolnotańczący Obcy
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 21612 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 0:44, 02 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
[przelotem Scar]
Powtórzyła operację herbata, tylko tym razem ją posłodziła i wróciła.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|