Gra LOST RPG

Wilk

On natomiast uparcie udawal, ze Polly nie istnieje.
Skusisz sie?

Troyon

Troy za to nie mogła się doczekać jedzenia i pomyślała, że być może to wpływ przebywania z Deanem.

Nina

- Na jedzenie - zawsze! - powiedziała z entuzjazmem.

Sal

Jestem głodna. stwierdziła tonem luźnej konwersacji.

Wilk

Zignorowal brunetke. Usmiechajac sie lekko do Troy i Eden, wskazal zapraszajacym gestem swoj namiot.

Troyon

Spojrzała na Polly przelotnie, ale nic nie powiedziała. Zaczęła iśc w stronę namiotu Simona.

Nina

- Aaaale.... Co z dzikiem?

Wilk

Jeszcze sie podpiecze. stwierdzil ruszajac za Troy.

Nina

Westchnęła i powoli ruszyła za nimi.

Troyon

Troy obrzuciła spojrzeniem agorę, na której zebrało się już sporo osób i obiecała sobie, że potem tam zajrzy.

[wychodzi: Troy]
[wprowadźcie potem hurtowo ;]]

Sol

[przychodzi Scar]

Wzięła butelkę wody i po chwili namysłu usiadła obok Polly.
- Mięso - podzieliła się radosną nowiną.

Sal

Zdmuchnęła sobie grzywkę i bąknęła coś o tym, że nikt nie dba o ciężarne kobiety na wyspie.
Mięsko? Gdzie? spytała, patrząc na Scar.

Sol

- Na agorze. Locke upolował dzika. Mięso - powiedziała rozmarzonym tonem.

Sal

Mięęęęso... Polly wychyliła się i spojrzała w kieurnku agory.
Matko. Mięso. Jak ja. Dawno. Nie jadłam. Miesa.

Sol

- Jak brzuch cię jeszcze nie przeciąża, to ruszaj dupę i idziemy - powiedziała, zeskakując z blatu.