Gra LOST RPG

Sal

Machnęła noga, odganiając od siebie psa.

Sol

Uniosła brwi, patrząc na Nathana i Simona z zainteresowaniem.

Nathan_Boot

Nathan czekał na odpowiedź Simona --Ignoruje mnie, zastanawia się czy zaniemówił?--

--Co ona mnie odgania-- Vincent zaczął warczeć patrząc nadal na Polly.

Wilk

Po jego spojrzeniu mozna bylo sie domyslic, ze szuka kaftana bezpieczenstwa.
Przepraszam?

Troyon

Murphy spojrzał pytająco na wyszczerzoną Polly.

Sal

Polly parsknęła śmiechem, pochylajac głowę tak, że prawie dotknęła podbródkiem mostka.

Nathan_Boot

Spytałem czy pójdziemy na spacer? - odpowiedział spokojnie. Stał wpatrując się w Simona z lekkim uśmiechem.

Vincent odpuścił Polly. Zwrócił się w stronę Murphiego. Hau, hau! --Może teraz zostane nakarmiony...--

Troyon

Poklepał psa po łbie, nie odrywając wzroku to od Simona to od Nathana, od czasu do czasu rzucając jeszcze krótkie spojrzenia w stronę Polly. Uśmiechnął się lekko, zaczynając domyślać sie co jest grane.

Sol

Z narastającym zainteresowaniem obserwowała dwóch facetów. Oparła się wygodniej o stół i uśmiechnęła się sugestywnie.

Nathan_Boot

--Murphy debilu! Nakarm mnie, a nie klep. --
Hau, hau! - zaszczekał. Wiercił się nie spokojnie , merdając ogonkiem.

Troyon

-Nie mam nic dla ciebie. - zwrócił się do psa.

Nathan_Boot

--No nie. Tyle czekania i na nic...--
Hau! - warknął, podniósł łapę i obsikał Murphiego. Po wykonaniu tej czynności fizjologicznej ułożył się pod nogami Scarlett.

Sol

Zaśmiała się głośno, robiąc śmieszną minę.

Troyon

-Kurwa! - rzucił Murph, patrząc morderczym wzrokiem na złośliwe stworzenie. - Zapomnij o głaskaniu, cholerny kudłaczu.

Sol

Zaśmiała się jeszcze głośniej.