Gra LOST RPG

Sol

Przewróciła oczami.
- Nie bądź śmieszny - powiedziała, manewrując podkoszulkiem tam, żeby jakoś wyplątać Simona.

Wilk

W koncu t-shirt sie odkrecil, rozkrecil, rozsuplal i generalnie umozliwil mu poruszanie wszystkimi konczynami.
Dzieki. O zadoscuczynieniu pogadamy jak cos zjem.

Sol

Parsknęła i wróciła na swoje miejsce, chwytając po drodze batonika czekoladowego.

Wilk

To moj baton. jeknal odprowadzajac swoje tradycyjne sniadanie wzrokiem.

Sol

- Nie. To mój baton - powiedziała i na dowód tego zaczęła go jeść.

Wilk

A zatrzymaj go sobie. W nagrode.
Wygrzebal z pudelka kolejny i usiadl obok pochlaniajac slodycz jakby ktos chial mu go zabrac.

Sol

- To ma być nagroda? - uniosła brwi.

Wilk

Jesli nie chcesz, oddaj. usmiechnal sie szeroko.

Sol

- Batoniki są ogólnodostępne. Nie możesz dać mi czegoś, co mogę sobie wziąć w każdej chwili sama - wzruszyła ramionami.

Wilk

Wlasnie, ze moge. Rzad robi to caly czas. stwierdzil wesolo.

Sol

- Jesteśmy z daleka od cywilizacji. Nie bawimy się w rząd.

Wilk

Czemu nie. Ty napelniasz brzuch, ja nic nie trace, wszyscy jestesmy zadowoleni. Czyz nie o to w tym wszystkim chodzi?

Sol

- Ja nie jestem zadowolona - sprostowała.

Wilk

Czulabys sie lepiej gdybym podarowal ci ostatniego?

Sol

- Zdecydowanie - pokiwała głową.