Gra LOST RPG

Troyon

-Jestem ciężkostrawny. I trujący. Bardzo. To udowodnione naukowo. - wyrecytował beznamiętnie.

Querida

- Mogę to zbadać... jestem lekarzem - Powiedziała - Poza tym, mam wytrzymały organizm i jestem odporna na trucizny - Dodała dość poważnie

Troyon

-O ile mnie pamięć nie myli, to jesteś lekarzem ginekologiem. Nie mam... odpowiednich części do badania. - uśmiechnął się. - I naprawdę jestem silnie trujący. Ludzie, którzy próbowali mnie choćby uszczknąć nie dożyli by o tym opowiedzieć.

Querida

- Zacznę się bać - Powiedziała i odwróciła się od Setha - A ty? Chciałbyś być moją... chciałbyś iść ze mną na kolacje? - Powiedziała tajemniczo

Marshall

Seth przysłuchiwał się rozmowie ze znudzeniem.
- Gdybyś miała dobre wino, mógłbym zaryzykowac - stwierdził. - Niestety takowego nie posiadasz, więc z kolacji nici.

Querida

- Wino? Wino może i by było... ale 'dobre' to już za duże wymaganie - Powiedziała

Marshall

- Więc z kolacji nici - powiedział Seth z obojetnym wyrazem twarzy.

Marshall

Znudzony Seth polazł sobie.

[wyłazi Seth]

Granmor

[wchodzi Dave]

Tuż po przyjściu, wziął jakieś jedzenie i usiadł na drewnianym taborecie. Zaczął jeść i patrzeć na ocean, zastanawiając się nad nowy tekstem piosenki.

Troyon

Skinął Dave'owi i oddalił się w stronę namiotu.

[wychodzi: Marf]

Sol

[przychodzi Scar]

Przyszła, oparła się o stół i zaczęła się rozglądać po półkach.

Wilk

[przychodzi: Simon]

Wszedl pod zadaszenie kuchni cwiercnagi, zaplatany w za nic nie dajacy sie zalozyc t-shirt. Skutkiem chwilowego oslepienia z wczesniej podanego powodu przywalil na dzien dobry w slup.

Sol

Parsknęła śmiechem i spojrzała na niego rozbawiona.
- Ciężka noc?

Wilk

Odwrocil sie w strone glosu.
Scar?
Rece mial podniesione, unieruchomione przez zaplatany t-shirt.
Bylabys tak mila?

Sol

- Zaczekaj, muszę się napatrzeć - oznajmiła wesoło.