Gra LOST RPG

Marshall

- To dobrze - ziewnął Marshall. - Boję się ciebie od kiedy zobaczyłem jak Scar kopnęła Sawyera w jaja.

Troyon

Uśmiechnął się pod nosem.
-Taaa. Też się jej boję.

Marshall

Marshall przeciągnął sie.
- Przemoc w rodzinie - westchnął. - Kobiety są agresywne... Idę do Świruski...

[wyłazi marsh]

Troyon

Pokręcił głową i zabrał się za kończenie swoich chipsów.

Marshall

[przychodzi Seth]

Przyszedł, skinął głową obecnym i zabrał się za szykowanie sobie jedzenia. Nie, konsumował czipsów ani innych gówien, tak jak większość facetów na tej wyspie, lecz robił sobie normalne posiłki - jeżeli oczywiście miał składniki.

Troyon

Skończył swoje chipsy i przyjrzał się poczynaniom Setha. Sam miałby ochotę zjeść coś normalnego, ale było mu za gorąco, żeby chciało mu się cokolwiek gotować.

Marshall

A Seth skończył przygotowywanie żarcie i zabrał się za konsumpcję.

Troyon

-Smacznego. - powiedział, jako że był miły. Poza tym było gorąco, więc możliwe, że miało to jakiś wpływ na jego stan psychiczny.

Marshall

- Dzięki - odpowiedział, powoli pochłaniając swój posiłek.

Troyon

W ramach odmiany sięgnął po batonika i zaczął go smętnie konsumować.

Marshall

Konsumował dalej.

Troyon

[nie ma to jak się spotka dwóch małomównych gości]

Zjadł batonika i ponownie sięgnął po butelkę wody.

Marshall

[xD]

Skonsumował.

Troyon

-Wody? - zapytał lakonicznie.

Marshall

- Nie, dzięki - odpowiedział, sprzatając po sobie.