Gra LOST RPG

Wilk

Simon kiwal co jakis czas glowa.
Powiedz, czy dobrze rozumiem. Przyszli od morza, tak?

Sol

- Tak - pokiwał głową.

Troyon

Przysłuchiwał się w milczeniu,b o chwilowo nie miał nic do powiedzenia. Sięgnął po paczkę chipsów i zaczął je jeść.

Wilk

Zatem nie mamy najmniejszego tropu procz pirata w dzungli. stwierdzil ponuro Murph, mowiles im?

Troyon

-Mówiłem. Ale jaki to trop, skoro nawet nie wiemy gdzie szukać? - wzruszył ramionami.

Wilk

Lepszy trop niz zaden. mruknal przeszukujac polki.

Nina

Ile mamy sztuk broni? zapytał, jako człowiek czynu.

Wilk

Ja mam zwoja. Wy pewnie tak samo. Dochodza jeszcze Polly i Marshalla, ale na nie bym nie liczyl.

Troyon

-My straciliśmy wszystkie. - powiedział Murph.

Nina

Mało. zadecydował, trąc czoło. Poza tym - nie mamy ludzi, cholera jasna, psiakrew...

Troyon

-Nas czterech plus Marshall. Pięć osób. - wyliczył.

Wilk

Watpie bysmy rozprawili sie z Innymi chocbysmy mieli i tuzin. powiedzial.

Sol

- Sugeruję poczekać - powiedział nagle.

Nina

Wszystkie trzy pary oczu - oprócz tych należących do zainteresowanego - zwróciły się na Sama.
Co byś sugerował? zapytał, nie do konca pewien, czy dobrze słyszy.

Troyon

-Na co mamy czekać? Aż ich zabiją?