Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:43, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Sięgnął ręką do reagału i zestawil z niego cukier.
Proszę, księżnczko. przewrócił oczami, podając Samowi cukier.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sol Wolnotańczący Obcy
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 21612 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:46, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Wziął od niego cukier, nadal krzywiąc się, jakby właśnie zjadł cytrynę i posłodził sobie kawę dwiema łyżeczkami.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Pon 19:48, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
[przychodzi: Marf]
Z daleka widział Winchesterów, więc przyspieszył kroku jednocześnie naciągając na grzbiet koszulkę.
-Wróciliście. - rzucił w ramach powitania.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:49, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Podniósł głowę i uśmiechnął się zdawkowo do Murphy'ego.
Wczoraj wieczorem. odparł, skinąwszy mu głową na powitanie. Dobrze cię widzieć, stary.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sol Wolnotańczący Obcy
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 21612 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:50, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Skinął głową z uśmiechem na znak, że jak najbardziej zgadza się z Deanem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Pon 19:52, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
-Was też. - uśmiechnął się. - Zaczynałem się martwić, ostatnim znakiem życia od was był ten sygnał dymny. - powiedział.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:53, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
A od ciebie celofan ze strzykawki. odparł. Byliśmy pewni, że wzięli was wszystkich. dodał.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sol Wolnotańczący Obcy
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 21612 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:57, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
- Co tam się stało? - zapytał.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Pon 19:58, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
-Wzięli wszystkich. - westchnął i przysiadł na stole. - Chcecie dłuższą wersję czy krótszą? - zapytał.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:59, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Dłuższą. Musimy postanowić co dalej robić... odparł. Potem powiemy ci co się stało po rozpaleniu ogniska.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sol Wolnotańczący Obcy
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 21612 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:03, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Odsunął od siebie talerz i dopił kawę, wpatrując się z uwagą w Murphy'ego.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Pon 20:14, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
-Ok. - rzucił, usiadł wygodniej i zaczął, przenosząc wzrok z jednego na drugiego. - Odeszliśmy jakiś kawałek drogi od obozu, gdy zorientowaliśmy się, że Inni nas śledzą. Sawyer i ja zaczęliśmy do nich strzelać, on jednego z nich ustrzelił, ale drugi zaczął uciekać. Chciałem go gonić, ale Jack nie pozwolił. Wtedy dowiedzieliśmy się, że Michael nas zdradził i Jack objaśnił nam plan. Po jakimś czasie wyszliśmy na jakąś polanę, na której leżało mnóstwo dziwacznie wyglądających tub. Wtedy właśnie zobaczyliśmy sygnał od was, ale był kilometry od miejsca, w którym się znajdowaliśmy. Pamiętam tylko, że Sawyer upadł na ziemię, trafiony jakąś strzałką, a potem taką samą strzałkę w moim ramieniu. W każdym razie... - przerwał i odchrząknął. -... Przyprowadzili nas na jakiś pomost nad wodą. Pamiętacie Henry'ego? Tego skurwysyna? On jest ich przywódcą. Puścili Walta i Michaela na łodzi. Oni odpłynęli z wyspy. Potem mnie rozwiązali i kazali wracać do obozu. - westchnął. - Zagrozili Ninie bronią i... poszedłem. Kurwa. - pokręcił głową. - Miałem przekazać wiadomość, że mamy nigdy nie próbować ich znaleźć. Było ich kilku, w tym kobiety. Jeden był cholernie agresywny. Aa, i jeden koleś miał sztuczną brodę, Nina mu to wytknęła. Mieli przynajmniej jedną łódź, poza tą, którą oddali Michaelowi. To wszystko. - zakończył i podrapał się po czole.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:19, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Słuchał opowieści marszcząc czoło. Kiedy Murphy zakończył, kilka razy otworzył i zamknął usta.
No cóż, teraz mają drugą łódź. Jacht, ściśle rzecz biorąc... powiedział, przetrawiając opowieść Murpha.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Pon 20:21, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
-Jeszcze jedna rzecz. - przypomniał sobie. - Michael miał listę od Innych, z naszymi nazwiskami. Skąd oni znają nasze nazwiska? - zastanowił się na głos.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sol Wolnotańczący Obcy
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 21612 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:35, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
- Myślę, że Luke im powiedział - zmarszczył czoło. - Z tego, co wiem, ktoś ma tu spis wszystkich pasażerów. Bodajże Simon. Ale zanim trafił on w ręce Simona, mógł go mieć każdy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|