Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:11, 10 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Spokojnie. Odliczyłabym jeszcze Claire, Marshalla, Hurleya i Jacka. I Twojego syna, chyba że nie wiesz o tym, jakie masz uzdolnione manualnie dziecko... zażartowała, ale mina Michaela wskazuwała na to, ze faktycznie moze tego nie wiedziec. Nie wiem... może w jaskiniach? Nigdy nie interesowałam się linami...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:15, 10 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Ja tez nie. A powinienem...
Michael oparl sie o sciane namiotu i spojrzal ze zrezygnowaniem na sterte kabli lezacych na piasku.
To kto jeszcze nam zostal? Simon. Ten nie wyglada na takiego co sie bawi w zaplatanki. Po katastrofie chodzil w garniturze wiec jest pewnie jakims prawnikiem, czy cos w tym stylu...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:19, 10 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Czekaj, moze to Nina umie je wyplatać? wiem że miała zanieśc komuś z plaży kosz wzamian za ryby... ale nie. Ona by prędzej się wściekła niż coś uplotła. Kto jest na tyle cierpliwy żeby posiadać taką umiejętność? Ktoś z jaskiń chyba.... Masz jakis pomysł? zapytała.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:24, 10 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Michael spojrzal na nibo widoczne w szparze miedzy plachtami brezentu stanowiacymi dach i pzreciwlegla sciane namiotu.
Bo ja wiem? Facetow chyba mozemy od razu wykluczyc. Jakos nie moge sobie wyobrazic sobie Charliego czy Jacka sleczacego godzinami nad wymyslna wiklinowa platanina...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:26, 10 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Shannon wzruszyła ramionami.
A ta francuzeczka? Flower? Nie, nie pamietam jak miała na imię. Może ona? podsunęła beznadziejnie, bo nie miała pojęcia kto się zajmuje wikliniarstwem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:30, 10 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Masz na mysli Florence? Wiesz, to calkiem dobry pomysl. Ona jakos dziwnie pasuje do wszelkiego rodzaju robotek recznych.
Pomimo potrzeby, Michaelowi wcale nie chcialo sie leciec spowrotem do jaskin zaraz po tym jak stamtad wyszedl.
Ale Florence wraz z ekipa wyruszyla na wycieczke krajoznawcza.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:34, 10 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
No tak. powiedziała bez entuzjazmu. Ja się tam potem wybieram, więc powiem jej, ze szykuje się dla nie robótka, pod warunkiem oczywiście, ze to ona jest osławioną wyplataczką...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:38, 10 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Co, woda sie skonczyla? Jesli chcesz, mam jeszcze kilka butelek powiedzial beztrosko, nie zwracajac uwagi na widoczny z dziesieciu metrow stan psychiczny Shannon.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:39, 10 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Nie, po prostu myślałam o przeprowadzce tam... Ale... sama nie wiem. No i poszłabym tez odwiedzić Claire, biedaczka siedzi tam całymi dniami... powiedziała niewyraźnie patrząc w ścianę namiotu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:41, 10 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Przeciez Claire ma Charliego.
Michael w koncu zauwazyl ponury wzrok i okazjonalne westchniecia blondynki.
Cos sie stalo?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:48, 10 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Nic. odpaliła zbyd szybko. Nic się nie stało, tylko tam się chyba... tam się chyba lepiej mieszka.. powiedziała niepewnie. Coś ja trzymało na plaży. Moze to był szum morza, może słońce a może wspomnienie dni, kiedy zdawało jej się, że życie jest fajne? No wiesz, ale charlie często gdzieś znika... Poza tym, towarzystwo jednej osoby non stop też nie służy, a mnie się bardzo dobrze z Claire gada...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:51, 10 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Ta, oczywiscie...
Po dokladniejszej obserwacji stwierdzil, ze dziewczyna wyglada na zalamana.
To kiedy idziesz? Wiesz, jakby cos to moge ci pomoc w pzreprowadzce. Chyba, ze zrobi to Marshall...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:54, 10 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
W tym momencie Shannon zesztywniała.
Wątpię żeby Marshall miał mi w czymkolwiek pomogać. powiedziała lodowato i nie pokazując po sobie żadnych uczuć. Dzięki za chęci, ale jeszcze sama nie wiem czy będe się przenosić... powiedziała tym samym, nieobecnym tonem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:36, 10 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
A wiec chodzilo o Marshalla. Michael niezbyt orientowal sie w stosunkach miedzyludzkich na wyspie, ale sadzac po reakcji Shann musialo to byc cos powaznego.
Eee... Przykro mi... wydusil z siebie nie wiedzac co w takim momencie mozna powiedziec.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:07, 10 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Przykro ci z powodu czego? Że nie wiem czy się przenieśc? zapytała nie chcąc już więcej poruszać tematu Marshalla. Może zabierzesz Walta i przejdziemy się poszukać tej Flower? zapytała beznamiętnie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|