Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:43, 06 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Nie rób ze mnie idiotki... powiedziała ostrzegawczo, po czym prawą ręką odwróciła głowę Marshalla lekko w bok i sama nachylając się, pocałowała go w usta.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:45, 06 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Marshall odpowiedział z zapałem na pocałunek, odwracając się i obejmując Shannon.
- I co? - zapytał. - Nadal czuć papierosy?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:46, 06 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
I co? Nadal jesteś obrażony? odpowiedziała pytaniem na pytanie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:48, 06 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Jeszcze tylko troszeczkę... - powiedział Marshall, pokazując palcami jak mało jest obrażony. - O tylę...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:50, 06 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Usmiechnęła się, po czym pocałowała go jeszcze raz.
Odsuwając twarz od jego twarzy tylko tyle, żeby go dobrze widzieć zapytała A teraz już nie?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:52, 06 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- A jeśli powiem, że tak, to pocałujesz mnie jeszcze raz? - zapytał Marshall tonem biznesmana negocjującego cenę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:54, 06 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Czy ja wiem... zastanowiła się przekrzywiając głowę, marszcząc czoło i mrużąc oczy. A będę miała z tego jakies profity? zapytała przekornie.
[narazie, ja spadam, będę może wieczorem]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:57, 06 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- To zależy jakie profity chciałabyś mieć, słonko... - uśmiechnął się Marshall, kładąc ręce na ramionach Shannon i splatając je za szyją dziewczyny.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:15, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Czy ja wiem? Może obietnica, że nie zostanę już wysmarowana owocami? uśmiechnęła się przekornie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:58, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Oj, musiałabyś się bardzo postarać, żeby wymóc ode mnie taką obietnicę... - uśmiechnął się wesoło Marshall, patrząc w oczy Shannon.
Nagle dał się słyszeć głuchy ryk. Jakby dzikiego, wściekłego zwierzęcia. Marshall błyskawicznie, jak na ranną nogę, wstał i odruchowo położył dłon na zimnej kolbie pistoletu.
-Dochodzi z dżungli... - mruknął i wyjął broń. - Sprawdzę co to... - powiedział i poszedł w kierunku dżungli.
[wychodzi Marshall]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:08, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Shannon również się uśmiechnęła. jednak kiedy usłyszała coś, co dochodziło z dzungli, w jej oczach momentalnie pojawił się strach. Kiedy Marshall poszedł sprawdzić co to, pomyslała, ze lepiej iść do namiotu. Ale kiedy ludzie, którzy też to usłyszeli, zaczęli skupiać się przy ognisku na agorze, postanowiła tam pójść. Otuliła się swetrem i wyszła.
[wychodzi: Shannon]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:20, 11 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
PRZESKOK
Shannon obudziła się wyjątkowo wcześnie z chęcią do wstania. Przeciągnęła się z uśmiechem na twarzy i wzięła czyste ubrania z zamiarem wzięcia kąpieli.
[wychodzi: Shannon]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:29, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Shannon odchyliła połę namiotu i weszła do środka, przysiadła na piasku i zaczęła zbierać porozwalane rzeczy do otwartej walizki. Po kilku minutach zatrzymała się i objeła kolana ramionami. Nie miała na nic siły. Położyła się na boku, głowę oparła o poduszkę i skuliła się. Teraz właściwie nei była juz taka pewna czego chce, czy przeprowadzić się do jaskiń, czy nie...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:40, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Hej, jak idzie pa... zapytała Nina wchodząc do namiotu blondynki, ale urwała wpoł zdania. Nie pakujesz sie. stwierdziła, bo Shannon leżała skulona wtulając się w poduszkę. Ale nie spała.
Nie wiem czy chcę wracac... powiedziała zdezorientowana. To znaczy, do jaskiń... dodała wyjasniajaco.
To zastanów się, jeszcze nie wracamy... powiedziała uspokajająco Nina. Masz tu moze wodę? zapytała. Dziewczyna wskazała jej butelki leżące pod ścianą namiotu. Mogę jedną? zapytała rudowlosa. Shannon pokiwała głową, szeleszcząc o poduszkę.
To ja idę... powiedziała Nina, wychodząc.
[wychodzi: Nina]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:15, 01 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Shannon ocknęła się z otepienia kiedy poczuła, ze jest głodna. zabrała torbę i postanowiła pójśc po owoce a potem odwiedzić Claire.
[wychodzi:Shannon]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|