Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Pon 20:54, 20 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
A obiecasz, ze nie zostawisz mnie śpiącej na dworze? I że jutro rano przyniesiesz mi wiadro wody, zimnej lodowatej, zeby mnie dobudzić? zapytała poważnie starając się nie pokazać jak bardzo chce jej się smiac.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:01, 20 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
- Nie obawiaj się, nie zostawię cię na dworze... W każdym razie nie samej... - zaśmiał się. - Pij i nie bój się, nie upijam kobiet, żeby je wykorzystać...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Pon 21:32, 20 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
I mam ci ot tak uwierzyć? Widzę ta iskierkę zła, o tu, tutaj powiedziała pokazując palcem lewe oko Marshalla i zataczając kręgi wokół tęczówki. Odkręciła buteleczkę i wypiła jeszcze kilka łyków paskudztwa, choć musiała przyznac, ze z każdym łykiem robiło się mniej ochydne.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:36, 20 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Marshall uśmiechnął się, widząc, że Shannon jest już właściwie pijana. --Panienka z dobrego domu, która nigdy nie piła wódki...-- pomyślał.
- Tylko mi nie wybij oka... Będę go jeszcze potrzebował... - zaśmiał się. - I co robi się smaczniejsze, prawda? Już nie pali gardła i nie musisz się krzywić po kolejnych łykach? - zapytał przypominając sobie jak upił się po ra pierwszy w życiu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Pon 21:42, 20 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Kiwnęła głową i ziewnęła. Zmorzył ją sen. Zakręciła buteleczkę. Nie dam już rady wypić więcej, naprawdę. Jesli się obrazisz, z bólem serca będę sie musiała z tym pogodzić... powiedziała stawiając butelkę na piasku, obejmując kolana ramionami i opierając głowę na dłoniach.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:44, 20 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
- No i panienka z dobrego domu upiła się jak stara alkoholiczka... - mruknął Marshall, po czym wziął od Shannon resztę alkoholu i sam go wypił. Potem wstał i, bez żadnego ostrzeżenia, porwał Shannon na ręce i wniósł do namiotu. Położył ją na posłaniu i mruknął:
- Dobranoc
Po czym wyszedł.
[wychodzi Marshall]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Pon 21:49, 20 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Nieco zdziwiona popatrzyła na oddalające się plecy Marshalla.
Własciwie to się nie upiłam, osłabłam tylko trochę. krzyknęła za nim a może tylko powiedziała do siebie. Powieki same jej się zamykały, uśmiechnęła się do siebie blogo i zapadła w kamienny sen.
Zaczęło śnić jej się coś dziwnego, na granicy półsnu powiedziała Nie jestem panienką z dobrego domu...Nie jestem nawet panienką...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Wto 21:43, 21 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Shannon przebudziła się z dwóch powodów. Było jej niesamowicie zimno, bo wieczorem nie miała sily nawet wejść pod koc i potwornie chciało jej się pić. Z półprzymkniętymi oczyma wyciągnęła butelkę z wodą z torby i wypiła kilka dużych łyków. Otuliła się kocem i wyszła przed namiot. Musiała kilka razy zaczerpnąc świeżego powietrza, bo było jej odrobinę słabo. Zobaczyła Polly i Simona całujących się przed dawnym namiotem dziewczyny. Shannon oczy prawie wyszły z orbit. Na dobre się rozbudziła i usiadła przed namiotem owinięta kocem. Uśmiechnęła się na myśl o pierwszym wyspowym romansie...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Wto 21:55, 21 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Shannon cały czas obserwowała co dzieje się przy namiocie Marshalla, jednak była zbyt daleko żeby cokolwiek usłyszeć. Kiedy zobaczyła że Simon daje pistolet Polly, a ta popycha Marshalla, poderwała się, zrzuciła koc na ziemię i poszła szybko w tamtym kierunku
[Shannon wychodzi]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Czw 16:05, 23 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Shannon weszła do namiotu i opadła na piasek. Odkręciła butelkę z wodą i upiła kilka łykow. była bardzo spragniona. Wzięła jeden z inhalatorów i psiknęła nim raz. Postanowiła pójśc się wykąpać, bądź co bądź od wczoraj nosiła wciąż te same ubrania,które po szaleńczym pędzie przez dzunglę nie były czyste. Wzięła swieze ciuchy, ręcznik i kosmetyczkę i poszła się wykąpać.
[wychodzi: Shannon]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Czw 16:13, 23 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Shannon wróciła do namiotu i wzięła torbę. wyładowała z niej butelki wody, zostawiła tylko jedną. Wsadziła owoce, po dwa z każdego rodzaju. Wyszła z namiotu i skierowała się tam, gdzie pełniła rolę sanitariuszki.
[wychodzi: Shannon]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Pon 18:41, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Wbiegła do namiotu i od razu rzuciła sie na posłanie. Była wściekła i czuła się okropnie urażona, potraktowana jak coś mniej wartego niż ścierka do polerowania butów. Wtuliła głowę w poduszkę i starała się opanować cisnące się jej do oczu łzy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:46, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Marshall powoli przykuśtykał do namiotu Shannon i uchylił płachtę.
--Wymiękam na starość-- pomyślał zgryzliwie i podszedł do Shannon.
- Przepraszam... - powiedział cicho, kładąc jej rękę na ramieniu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Pon 18:49, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Shannon drgnęła pod dotykiem jego reki. Przez chwile walczyła z sobą i doszła do wniosku, że też trochę przegięła. Ja też... powiedziała do poduszki. Było jej wstyd, nie chciała wstawać i pokazywać twarzy Marshallowi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:52, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
- Hej, nie spojrzysz nawet na mnie, złotko? - powiedział Marshall, głaszcząc ją niepewnie po głowie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|