Gra LOST RPG

Troyon

Nie odpowiedziała, bo sobie w najlepsze spała.

Marshall

A Sethowi się nudziło. Więc nachylił się do ucha Maggie i zaczął się drzeć jak stare gacie:
- Pożar! Inni! Wojna! Godzilla! Kong Kong! Teletubisie! Ratunku!

Troyon

Poderwała się więc, trafiając głową w jego szczękę.

Marshall

Na szczęście miał twardą szczękę. Więc się nie uszkodziła. Ale bolała troszkę.
- Uderzacze szczęk! - krzyknął jeszcze dla lepszego efektu.

Troyon

Jęknęła, bo co jak co, ale takie uderzenie w twardą szczękę też ją zabolała. Złapała się więc za główkę i otworzyła oczy.
- Co ty kurwa robisz? - mruknęła.

Marshall

- Dzieci - odpowiedział grzecznie. - Znaczy wykorzystuję cię przez sen.

Troyon

Jęknęła żałośnie i przewróciła się na brzuch.
- Daj mi spać - mruknęła.

Marshall

- Nie - odpowiedział grzecznie. Albo i niegrzecznie. - Nudzi mi się.

Troyon

- Pomasturbuj się, ponoć pomaga - wymruczała w poduszkę.

Marshall

- Peszysz mnie - powiedział z lekkim uśmiechem.

Troyon

- Nie patrzę - zapewniła leniwie.

Marshall

Więc zaczął się... gapić na Maggie.
- To ja chyba wolę się ponudzić - stwierdził.

Troyon

- A możesz się nudzić w ciszy? - zapytała, ponownie zmieniając pozycję. Leżała teraz przodem do Setha, z rękoma przytulonymi do piersi i zamkniętymi oczami.

Marshall

- Mogę - odpowiedział grzecznie. - Ale nie chcę - dodał mniej grzecznie.

Troyon

- Idę do siebie - oznajmiła więc, ale się nie ruszyła. Zbierała się w sobie.