Gra LOST RPG

Troyon

- Śpię - oznajmiła więc.

Marshall

- Karaluchy pod poduchy... --Nie wal gruchy--

Troyon

- Dobran... eee, no - urwała i przykryła się kocykiem.

Marshall

- Miłych snów.

Troyon

Po pół godzinie zrezygnowała.
- Za wcześnie na spanie - mruknęła.

Marshall

- Co ty nie powiesz - powiedział Seth, który przez pół godziny nie poruszył się ani o centymetr i gapił się na plecy Maggie.

Troyon

Odwróciła się i spojrzała na niego zrezygnowana.
- Nudy straszne na tej wyspie.

Marshall

- Upoluj dzika - parsknął śmiechem.

Troyon

- Jestem wegetarianką - odpaliła.

Marshall

- Zasadź marchewkę?

Troyon

- Tobie mogę coś zasadzić - powiedziała uroczo się uśmiechając.

Marshall

- Ładne ząbki - wypalił bez namysłu.

Troyon

- Ładny nosek - odparła, szczerząc się szerzej.

Marshall

- Nosek? - uniósł brwi. - [i]Ładny tak. Ale to nie jest nosek. Bo nie jest mały.

Troyon

- Jest maleńki i uroczy i dam mu na imię Pimpuś - ciągnęła.