Gra LOST RPG

Troyon · Wysłany: Pon 23:09, 24 Mar 2008 Temat postu:

Przespali tak całą noc. Murph obudził się o świcie i dochodząc do wniosku, że lepiej Scar nie budzić, ulotnił się cicho z namiotu, pozostawiając wyjaśnianie spraw między nimi na po-śniadaniu.

[wychodzi: M]

Sol · Wysłany: Sob 21:34, 29 Mar 2008 Temat postu:

Obudziła się jakieś dwie godziny później, wyszła z namiotu, wykąpała się, bla, bla i poszła do kuchni.

[wychodzi Scar]

Sol · Wysłany: Sob 22:59, 29 Mar 2008 Temat postu:

[przychodzą Scar, Murph]

- To tutaj - oznajmiła, jakby Murph nie znał drogi na pamięć i nie wiedział, że to tutaj.

Troyon · Wysłany: Sob 23:00, 29 Mar 2008 Temat postu:

Nie skomentował, tylko wszedł do środka i położył ją na posłaniu.
- Pójdę po Jacka, wytrzymasz jeszcze chwilę?

Sol · Wysłany: Sob 23:01, 29 Mar 2008 Temat postu:

- Mogę pójść z tobą - zaoferowała się.

Troyon · Wysłany: Sob 23:02, 29 Mar 2008 Temat postu:

- Ty chora. Ty zostać - spróbował prosto i wyraźnie.

Sol · Wysłany: Sob 23:03, 29 Mar 2008 Temat postu:

Zmarszczyła brwi.
- Nie jestem głupia - stwierdziła. - Wiem, co mówisz.

Troyon · Wysłany: Sob 23:03, 29 Mar 2008 Temat postu:

Przewrócił oczami.
- Wiem. Zaraz wrócę - zapowiedział i wstał.

Sol · Wysłany: Sob 23:04, 29 Mar 2008 Temat postu:

- Mam tu czekać? - upewniła się.

Troyon · Wysłany: Sob 23:05, 29 Mar 2008 Temat postu:

- Lepiej by było, żebym nie budził Jacka do pustego namiotu - zauważył.

Sol · Wysłany: Sob 23:06, 29 Mar 2008 Temat postu:

- Masz rację. Ktoś mógłby pomyśleć, że jesteś gejem - odparła poważnie.

Troyon · Wysłany: Sob 23:07, 29 Mar 2008 Temat postu:

Zatrzymał się w pół kroku i spojrzał na nią.
- Co?

Sol · Wysłany: Sob 23:07, 29 Mar 2008 Temat postu:

- No, gdybyś zwabił Jacka do pustego namiotu - wyjaśniła.

Troyon · Wysłany: Sob 23:08, 29 Mar 2008 Temat postu:

- O. Mój. Boże - stwierdził. - Idę po niego i lepiej tu bądź jak wrócę - rzucił i wyszedł.

Sol · Wysłany: Sob 23:09, 29 Mar 2008 Temat postu:

- Serio Murphy, z Jackiem... - rzuciła za nim.