Gra LOST RPG

Nina

Wstawaj. mruknęła cicho, przykucając obok.

Sol

Skwitował to jęknięciem i opadnięciem na posłanie. Wcale nie chciało mu się wstawać.

Nina

Złapała go dłonią za ramię i lekko potrząsnęła.
Ale nie śpij juz...

Sol

- Nie chce mi się - wymruczał.

Nina

No to wstawaj. odparła, w ramach elokwentnej rozmowy o świcie.

Sol

Ziewnął jeszcze raz i w końcu podniósł się do pozycji siedzącej.

Nina

Skinęła głową.
Ruszaj tyłek. Moge iść czy zamierzasz się kłaść z powrotem?

Sol

- Nie zamierzam - ziewnął jeszcze raz, po czym wyczołgał się spod koca i zaczął rozglądać się za jakimiś ciuchami.

Nina

Podniosła się i na wszelki wypadek postanowiła zaczekać.

Sol

Bez skrępowania ściągnął brudne bokserki i nałożył czyste, a zaraz za nimi spodnie i koszulkę.

Sol

Nina czekała na zewnątrz, a w międzyczasie Sawyer przygotowywał wszystko, co było potrzebne. Wziął plecak i postanowił zahaczyć jeszcze o kuchnię polową, żeby wziąć sobie prowiant oraz zjeść jakieś śniadanie.

[wychodzą Nina, Sawyer]

Marshall

[przyłazi marshu]

Przylazł, poszperał, znalazł test ciążowy, wylazł.

[wyłazi marshu]

Troyon

[przychodzi: Troy]

Z komfortową myślą, że na pewno Sawyera nie zastanie, weszła do środka i przeszukała jego rzeczy. Znalazła to czego szukała, wsadziła do kieszeni i wyszła.

[wychodzi: Troy]

Nina

[przychodzą: Eden, Hurley]
- Świetnie. - mruknęła cicho, stając przy wejściu.

Troyon

-Ciii. - rzucił konspiracyjnie i wśliznął się do środka. - Jezusie przenajświętszy... - mruknął do siebie oddając się procederowi.