Gra LOST RPG

Nina

Pewnie, z takim podejściem zostaniesz starym kawalerem i nici z Sammy'ego Juniora. parsknał wesoło.

Sol

- Dean - powiedział z wyrzutem. - Przecież ja jej nawet nie znam.

Nina

Powiedz mi, w kogo ty się wdałeś? zapytał retorycznie. Swojej hipotetycznej laski też nie znasz, musisz ją dopiero poznać. wyjaśnił cierpliwie, jak dziecku.

Sol

- Nie o to chodzi, ja nie chcę żadnej... laski - powiedział. - Związek to odpowiedzialność.

Nina

Przewrócił oczami i powtórzył bezgłośnie ostatnie zdanie wypowiedziane przez brata.
Jak z kimś jesteś, nie musisz się od razu żenić, Sammy. powiedział protekcjonalnym tonem.

Sol

- Ale to i tak odpowiedzialność! - stwierdził, marszcząc brwi. - Nie wszyscy mają podejście w stylu poderwij-postaw drinka-przeleć-idź do następnego baru.

Nina

No cóż, stary, są dłuższe związki i krótsze. zbagatelizował.

Sol

- Nazywasz to związkiem? - prychnął. - Dwie godziny w barze i trzy w łóżku?

Nina

To nie. odparł. Mam na myśli, że można być z kimś kilka tygodni, miesięcy, albo i dłużej, nikt stawiając drinka dziewczynie nie zakłada, że spędzi z nią resztę życia.

Sol

- To nie...! - zaczął, nie wiedząc, jak dokończyć. - Ona nie jest w moim typie - wybrnął z tego.

Nina

Sammy, ja żartowałem z tą Ciri*. A rozmowa dotyczyła raczej lasek globalnie, niż tego jednego przypadku. uśmiechnął sie i pokręcił głową.

*nie mogłam się oprzeć takiemu przekręceniu ^^

Sol

- Shiri - poprawił automatycznie.

Nina

A tak, Shiri. przyznał. Przejęzyczenie.

Sol

Przewrócił oczami.
- W każdym razie, jest cała twoja. Jak masz ochotę - skrzywił się - to nie będę zły.

Nina

Za kogo ty mnie masz, Sammy? zdziwił się.