Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:01, 21 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Tym razem to ja jestem powodem. odparl wymijajaco. No chodz tutaj, bo zaraz zmarzne.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Wto 12:03, 21 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Przysunęła się do niego bliżej i ponownie wtuliła w jego klatkę piersiową.
Znaczy co, facet? Tak nagle poczułeś się zobowiązany do cholernego samoudręczania się psychicznego? spytała poważnie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:10, 21 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Simon rozesmial sie niezbyt przekonujaco.
Powiedzmy...
Ponownie zaczal bawic sie wlosami Pollu muskajac opuszkami palcow jej twarz.
To jak? Masz zamiar powiedziec mi cos o sobie czy mam to z ciebie wydusic?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Wto 20:38, 21 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Wyduś siłą. zaproponowała z rozbawieniem, przymykając oczy.
Było późno, a ona, po dzisiejszej zabawie z ogniem, naćpaniu się podpałką i wodnych ekscesach w środku nocy była naprawde zmęczona. Przymknęła na chwilę oczy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:40, 21 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Jakos mi jej brakuje...
Simon ziewnal poteznie. Byl nieziemsko zmeczony. Zamknal oczy.
--Tylko na chwile...--
Zasnal.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Wto 21:04, 21 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Obudził ją wiatr.
Było zimno, ona cała zziębnięta, na dodatek t-shirt Simona, którym byli przykryci, wybrał się na probny lot nad plażą.
Cholera zaklęła, wyplątując się z uścisku SImona i podchodzac do swoich ciuchów.
Włożyła bluzkę, przez chwilę szukała spodni, rozcierajac sobie zmarznięte ramiona dłońmi. Znalazła je kilka matrów za namiotem, podniosła i ząłożyła.
Oż jasna cholera!zaklęła głośno.
Za paskiem nie było pistoletu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:14, 21 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Oudzila go nagla zmiana temperatury. Dotychczas osloniety bok, muskal teraz dziwnie, jak na tropiki, zimny wiatr.
Simon powoli otworzyl oczy. Tak, jak sie spodziwal, Polly nie bylo w polu widzenia. A szkoda, zawsze lubil budzic sie nad rankiem z piekna kobieta u boku.
Przeciagnal sie i wypelzl z "Namiotu" rozgladajac sie za Pauline.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Wto 21:16, 21 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Podbiegła do wygrzebującego sie spod namiotu Simona.
Cholera jasna, facet, nie mam tego pieprzonego pistoletu powiedziała, patrząc na niego z rosnącą paniką w oczach. Cholera jasna, ktoś tu był i zabrał moją spluwę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:19, 21 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Ze co?
Jej slowa podzialaly na niego jak celnie wymierzony policzek. Rozbudzil sie momentalnie. Bez slowa zanurkowal spowrotem do namiotu. Na szczescie jego bron lezala tam, gdzie ja zostawil.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wilk dnia Wto 21:22, 21 Lis 2006, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Wto 21:22, 21 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Wsunęła się za nim do namiotu.
Jego pisotlet leżał tam, gdzie go zostawił poprzedniej nocy, ba - nie rzesunął się nawet o milimetr. Polly zagryzła wargę i spojrzała tepo na Simona.
I co? Cholera, rpzecież pistolety nie chodzą sobie z nudów po pieprzonej plaży, do cholery! Ktoś musiał go, cholera no, ukraść.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:26, 21 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Tylko kto do cholery jasnej?
Przeciez ofiarowywal im bron nie tak dawno temu. Ba, on ich zachecal by ja wzieli! Po cholere ktos ja ukradl? Przeciez wystarczylo porposic.
Sluchaj Polly, czy ostatnimi czasy ktos nie probowal zdobyc spluwy? Wiesz, pytal sie albo cos w tym stylu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Wto 21:29, 21 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Polly starała się przywołać do siebie jakieś wspomnienie z poprzednich kilku dni. Zmarszczyła czoło i wbiła niewidzący wzrok w rosnącą za plecami Simona palmę.
Po chwili na jej twarzy pojawił się przebłysk nagłego olśnienia.
Marshall
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:34, 21 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Simon bez slowa naciagnal spodnie i chwycil swoj pistolet.
Trzymaj sie za mna. Gosc moze byc niebezpieczny.
Wyszedl z namiotu i odbezpieczyl bron. Juz mial ruszyl w kierunku reszty siedzib plazowiczow, gdy udezyla go pewna mysl. Cofnal sie, pochylil i pocalowal Polly w usta. Usmiechnal sie lekko i ruszyl na poszukiwanie blondyna.
[wychodzi: Simon]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Wto 21:36, 21 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Zaskoczona pocałunkiem Simona przez chwilę stała bez najmniejszego ruchu. Po kilku sekundach pryzpomniała sobie ejdnak, jak cholernie jest zła na MArshalla, i jak straszliwie ma ochotę mu przyłożyć. Wsadziła ręce w kieszenie iruszyła za Simonem,.
[Wychodzi: Polly]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:46, 22 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Simon bez zastanowienia wpelzl do namiotu i chwycil t-shirta. Pospiesznie naciagnal go na grzbiet wysypujac przy okazji na siebie dobre pol kilograma piasku poczym ruszyl spowrotem w kierunku dzungli.
[wychodzi: Simon]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|