Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Śro 17:57, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się półgębkiem, wsuwajac do namiotu walizki i wkładajac plecak. Więc założymy firmę przeprowadzkową, będziemy się upijać i przenosic ludziom bagaże przez dzunglę, za drobną opłatą. powiedziała, prostując się i stając przed namiotem. Gotowe. oznajmiła z dumą. Jeszcze raz dzięki za pomoc, jestem twoją dłużniczką.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Śro 18:00, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Roześmiała się i spojrzała na namiot. Wyglądał całkiem nieźle.
Czym oni by nam mogli płacić... muszelkami? - zażartowała.
Nie ma o czym mówić, zawsze do usług - dodała.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Śro 18:05, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Będą nam płacić w naturze. oznajmiła poważnie, po czym również się roześmiała. Jestem głodna... przypomniała sobie. Masz ochotę cos zjeść? zapytała odgarniając włosy z twarzy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Śro 18:07, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Zawsze jestem głodna po wódce - powiedziała konspiracyjnym szeptem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Śro 18:10, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Usmiechnęła się. Ja po kłótni. A jadłam dzis tylko marną parodię płatków z mlekiem, jakies wieki temu. Co zrobimy z tym fantem? Wolałabym raczej nie iść do bunkra, Claire i tak patrzy na mnie jak na chodzącą nieodpowiedzialność, teraz pomysli, że jestem nieodpowiedzialnością, która się zatacza... zaczęła poważnie. A owoców, z tego co wiem zostało bardzo niewiele, tylko na czubkach drzew...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Śro 18:13, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Po owoce właziłam na drzewo i już ci mówiłam jak to się skończyło. A byłam trzeźwa - zaśmiała się.
Zawsze możemy przemknąć chyłkiem po tym bunkrze i zamknąć się w łazience, tak żeby Claire się na nas nie natknęła.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Śro 18:16, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Na wspomnienie zamykania się w łazience opanował ją histeryczny śmiech. W zamyśle miała się w niej izolować, ale ukrywanie ostatecznie też nie było najgorszym pomysłem. Jak dla mnie, pasuje. Idziemy? zapytała, zwarta i gotowa do drogi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Śro 18:18, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Czy tylko ja mam wrażenie, że zachowujemy się jak pijane nastolatki? - zaśmiała się i ruszyła w stronę dżungli.
[wychodzą: Nina, Troj]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Pią 13:24, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
[przychodzą: Troyon, Nina]
Z westchnieniem dobrnęła do swojego namiotu. Oparła się ostrożnie o ścianę i wyciągnęła papierośnicę.
Zapalimy jeszcze zanim wpadnę w otchłanie snu? zapytała wyciągajac pudełeczko w stronę Troy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Pią 13:30, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Przytaknęła głową i nic nie mówiąc odpaliła papierosa. Zaciągnęła się i uśmiechnęła.
[/i]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Pią 13:32, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Równiez zapaliła i westchnęła. Popatrzyła w morze.
Myślisz, ze im się uda? zapytała ni z tąd ni zowąd.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Pią 13:34, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Jeśli nie, to naprawdę mamy spore szanse, że już tu utkniemy na stałe - odparła paląc papierosa w zawrotnym tempie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Pią 13:38, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Jeśli im się nie uda... zaczęła lecz nie skończyła. Zaciągnęła się papierosem i wyrzuciła połowę fajki na piasek. Zadeptała go butem i zapatrzyła pod swoje stopy. Żeby tylko bezpiecznie dopłynęli gdziekolwiek. Na ten moment chciała tylko tyle.
Ziewnęła.
Chyba będę leciała, inaczej zasnę tak jak stoję... oznajmiła sennym głosem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Pią 13:41, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Miłych snów - powiedziała Troy z uśmiechem i wciąż paląc oddaliła się w stronę własnego namiotu.
[wychodzi: Troyon]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Pią 13:45, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Narazie! krzyknęła za Troyon machając kilka razy reką, czego dziewczyna i tak nie mogła zobaczyć, bo była odwrócona do Niny plecami.
Postała jeszcze chwilę, po czym weszła do namiotu. Wyciągnęła koc i rozłożyła go sobie na piasku, następnie wzięła poduszkę z samolotu i rzuciła ją niedbale na koc. Trzaskając sie akcesoriami, wyciągnęła butelkę z wodą i położyła ją obok posłania, na wszelki wypadek. Schowała zeszyt i bonusowy długopis pomiędzy ubrania w walizce i położyła się na posłaniu.
Zasneła po kilku minutach
[Śpi: Nina; bedzie spała aż do wtorku wieczora xDD]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|