Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Nie 3:21, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Oj tak, zapewne zabiję się na zakręcie przy namiocie Troyon, albo względnie skręcę kostkę na ostatniej prostej do mojej siedziby. parsknęła i uśmiechnęła sie na pożegnanie, po czym odchylając połę namiotu wyszła na zewnatrz.
[wychodzi: Nina]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Nie 3:23, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Chwilę jeszcze obserwował miejsce, w którym zniknęła. Potem opadł wolno na posłanie, wydostał ręce spod koca i ułożył je sobie pod głową. Pogrążył się w myślach, zarówno tych dobrych jak i tych ponurych.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Czw 14:54, 08 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Przebudził się z drzemki i przecierając zaspane oczy wylazł na zewnątrz. Westchnął gdy zorientował się, że nastał wieczór. Westchnął znów gdy przypomniał sobie, że Nina obiecała, że wróci, a nie wróciła. Westchnął też gdy uświadomił sobie, że właśnie teraz powinni jeść razem kolację na plaży. Ostatni raz westchnął, ale zarazem najbardziej żałośnie gdy uzmysłowił sobie powód nieobecności dziewczyny. Kto chciałby spędzać czas z kimś kto jest jak bomba zegarowa gotowa w każdej chwili wybuchnąć. Przymknął oczy i zwiesił głowę na piersi. Potem poszedł na spacer.
[wychodzi: Murphy]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Czw 18:57, 08 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
[przychodzi: Murphy]
Wyciągnął z namiotu koc, owinął się nim i usiadł na piasku wlepiając wzrok w ocean.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Czw 19:03, 08 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
[przychodzi: Nina]
Powolnym krokiem, wypuszczając z ust strużkę dymu podeszła do siedzącego przed namiotem Murpha.
Cześć... powiedziała niepewnie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Czw 19:04, 08 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Podniósł na nią wzrok, po czym znów spojrzał w ocean.
-Cześć
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Czw 19:06, 08 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
--I co teraz?-- zapytała samą siebie.
Wiesz już, że wrócili? zapytała cicho.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Czw 19:07, 08 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
-Kto? -zapytał bez cienia zainteresowania, nie podnosząc wzroku.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Czw 19:11, 08 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Przykucnęła w miejscu w którym stała, tak ze teraz jej twarz znajdowała się na wysokości oczu Murpha, który jednak ciągle wpatrywał się w morze.
Tratwowcy. Napadli na nich tamci, dopłynęli do brzegu z drugiej strony wyspy i przyprowadzili ze sobą ludzi którzy też przezyli katastrofę naszego samolotu, tyle że byli w jego tylniej częsci. powiedziała powoli, myśląc że jesli ta wiadomość go nie zainteresuje, to jest kiepsko. Nawet bardzo kiepsko.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Czw 19:13, 08 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
-Świetnie -powiedział krótko, wciąż nie mogąc się zdobyć, żeby spojrzeć jej w oczy. Co on sobie myślał.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Czw 19:15, 08 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Westchnęła lekko. Entuzjazm aż z niego skapywał, naprawdę.
Przepraszam ze zapomniałam. powiedziała ze skruchą. W bunkrze było takie zamieszanie... dodała niepewnie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Czw 19:18, 08 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Potarł dłonią czoło i dla odmiany przeniósł wzrok gdzieś ponad namiot.
-Rozumiem -odparł. Wszystko przecież rozumiał.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Czw 19:21, 08 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Oczywiscie. mruknęła, nie mogąc powstrzymać się żeby nie zawrzeć w tym mruknięciu nutki irytacji. Możesz chociaz na mnie spojrzeć, zamiast udawać że jestem tylko głosem zawieszonym w powietrzu? zapytała, obserwując uważnie twarz Murpha.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Troyon Cyberpojebaniec
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 23953 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Czw 19:23, 08 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Spojrzał jej prosto w oczy. I spoglądał dłuższą chwilę zanim się wreszcie odezwał.
-Pewnie masz jakieś miejsce, gdzie powinnaś być -powiedział bardzo cicho, bez cienia wyrzutu, irytacji, czegokolwiek.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Czw 19:28, 08 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Powinna, czy nie powinna, sama nie wiedziała. Wiedziała tylko, że chce tam być. Chce być obok, kiedy (albo jeśli) Sawyer się obudzi.
Przez chwilę milczała, zastanawiając się dlaczego Murphy ma do niej tak wielki żal. Owszem, skrewiła na całej linii całkowicie zapominając zajrzeć do niego, ale żeby aż tak się zamartwiać? Chyba ze...
Murphy, czy ty myślisz że nie przyszłam z powodu tego, co powiedziałeś rano o swoim sercu? zapytała z powagą, ledwie dopuszczajac do siebie myśl, że tak własnie może być.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|