Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:41, 12 Lis 2006 Temat postu: [Otwarte dla wszystkich] Namiot Marshalla |
|
|
Namiot Marshalla był wykonany bardzo starannie. Tworzyło go bambusowe rusztowanie, na którym zamocowana była brezentowa płachta. Dodatkowo wszystko było przykryte wielkimi liśćmi egzotycznych drzew. Namiot był na tyle duży, że można było w nim stać wyprostowanym. Przed wejściem leżał wielki kamień służący za ławeczkę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:35, 12 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Marshall wrócił z jaskini i usiadł na kamieniu przed namiotem. Wziął jakieś czasopismo i zaczął je czytać.
- Nowe subaru... - przeczytał na głos i pogrążył się w lekturze.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:56, 12 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Po jakimś czasie Marshallowi znudziło się czytanie. Ile w końcu można?! Odłożył przeczytaną gazetę i wyjął ostatniego papierosa.
- Może rzucę palenie... - mruknął niechętnie i zapalił. Nie miał nic do roboty, a że nikogo nie było w okolicy, zdecydował się pójść nazrywać trochę owoców.
[Marshall wychodzi]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:38, 14 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Marshall przyszedł do namiotu i wyciągnął małą butelkę alkoholu. Wypił dużego łyka i otrząsnął się. Miał ochotę zapalić, ale nie miał papierosów...
Ubrał świeżą bluzkę i koszulę i usiadł przed namiotem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:32, 14 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Marshall nie mógł długo usiedzieć na miejscu. W końcu podniósł się i skierował się w stronę cmentarza.
[wychodzi Marshall]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 11:45, 18 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Marshall szybkim krokiem podszedł do swojego schronienia i wszedł do środka. Wziął swój plecak, do którego spakował wodę pitną, zapasową bluzkę i kilka drobiazgów. Zastanawiał się czy nie wziąść tego co ocalało po jego sprzęcie wspinaczkowym, ale doszedł do wniosku, że plecak byłby za ciężki... Następnie wyszedł i poszedł do dżungli.
[wychodzi Marshall]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:02, 20 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Marshall przyszedł do swojego namiotu z kpiącym uśmiechem. --Pe Pe się dzisiaj wkurzy-- pomyślał ze złośliwą satysfakcją. Starannie schował pistolet, zawijąc go w szczelnie w koszule i zakopując głęboko pod rusztowaniem schronienia. Następnie wyjął trzy niewielkie butelki alkoholu, które znalazł we wraku i poszedł do namiotu Shannon.
[wychodzi Marshall]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:45, 20 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Marshall wrócił do namiotu, rzucił się na posłanie i zasnął.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:03, 21 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Marshall przewrócił się niespokojnie z boku na bok. Miał koszmary. Zdawało mu się, że znów pracuje w Nowym Jorku. Zabija człowieka, a potem idzie do baru, żeby się upić, gdzie spotyka Shannon, którą podrywa. Wtem pojawia się Polly, krzycząc "Nie jestem morderczynią!", a na bluzce ma napisane "Pe Pe". Nagle wszystko znika, a Marshall cofa się do swego dzieciństwa...
[to się nazywa post z nudów^^]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:05, 21 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Marshall obudził się gwałtownie i usiadł przecierając oczy ręką.
- Pieprzone koszmary - mruknął i wyszedł przed namiot. Miły wiatr rozbudził go do końca. Marshall uśmiechnął się i wyjął z namiotu lekko zniszczoną piłkę footbaalową.
- Kiedy ostatni raz grałem? - mruknął do siebie, podrzucając piłkę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:41, 21 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
[przychodzi: Simon]
Simon prawdopodobnie w zyciu by go nie znalazl gdyby nie wygramolil sie ze swojego namiotu. Zacisnal mocniej palce na rekojesci Beretty i podszedl so Marshalla.
Oddawaj gnata. rzucil bez ogrodek.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Wto 21:43, 21 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
[Przychodzi: Polly]
Stanęła za Simonem i skrzyżowała ręce na piersi, wpatrujac się w Marshalla jak w wyjatkowo ohydny okaz glizdy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:44, 21 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Marshall beztrosko podrzucał piłką widząc jak przychodzi do niego Simon.
- Może meczyk? - powiedział jeszcze z daleka ze zwykłym, kpiącym uśmiechem.
To co powiedział Simon zdziwiło go - przynajmniej tak to wyglądał.
- Też się cieszę, że cię widzę - odrzekł powoli. - A może jakieś szczegóły, bo nie jestem wtajemniczony w to, o co mnie podejrzewasz...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Wto 21:45, 21 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Masz jakieś pieprzone problemy ze słuchem? oddawaj spluwę, do cholery warknęła Polly, patrząc z odrazą na Marshalla.
--Nienawidzę takich ludzi, psia mać.--
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilk Mrau.
Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 8545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:47, 21 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Nie zgrywaj sie. warknal Simon. To ty go zabrales.
Staral sie zachowac nie dac sie sprowokowac, zachowac spokoj.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|