Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 0:31, 02 Lip 2007 Temat postu: [otwarte dla wszystkich] Namiot Johna |
|
|
Mały szałas, ale za to stabilny i pewny. W środku trochę rzeczy - naprawdę niezbędne minimum. John bywa tu raczej rzadko, niemniej jednak można uznać to miejsce za jego mieszkanie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:51, 03 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
[przychodzi: John]
Przyszedł nie wiadomo skąd i usiadł sobie na piasku przed namiotem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:14, 10 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Przesiedział prawie całą noc, położył się spac dopiero nad ranem. Teraz obudził się, zjadł owoca i nie przejmując się ulewą, wylazł z namiotu, ruszając wgłąb dzungli, w sobie tylko znanym celu.
[wychodzi: John]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:57, 18 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Jako skrupulatny rozbitek codziennie wiedział, 'który dzisiaj jest', dlatego też, kiedy po obudzeniu się skonstatował, że dziś jest święto dziękczynienia, w ramach protestu postanowił iść w dżunglę.
[ciśnie do dżungli: John]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:27, 06 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
[Pojawia się z nikąd: John]
Przyszedł do namiotu, umył się, przebrał i siadając na piasku, zjadł jakies skromne śniadanie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nina Mama PJ'a
Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 19444 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:26, 08 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Po jakimś czasie, wiedziony przeczuciem, spakował plecak, zabrał strzelbę i ruszył do dżungli.
[wychodzi: Locke]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|