Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pon 19:26, 16 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Polly pokreciła głową. Trudno było rozszyfrowac, cyz chciala powiedziec "Wszystko dobrze", czy "Wszystko źle" czy też "Odpierdol się, grubasie".
Mój problem polega na tym, chłopcze, że zamiast się relaksowac wolę latać z gnatem po dżungli i strzelac do zwierrzątek futerkowych. Na dodtaek w ciagu pieprzonego tygodnia tylko raz miałam okazję sie, cholera jasna, zrelaksować. Moze mi łaskawie powiesz Polly przykucnęła jaki masz plan, Huey?
--A moze Hurley? Nie wiem, co za rożnica, psia mac--
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Pon 19:35, 16 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Hurley Poprawił ją automatycznie. Mój plan? Z moją tuszą wiele nie zdziałam Spuścił wzrok, speszony Mam zamiar... Poszperać w zgliszczach samolotu, może coś znajdę? Wiedział, że to głupie. Zaraz ta panna pewnie go wyśmieje.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pon 19:41, 16 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Polly uniosła brwi znacząco do góry.
Cóż, facet nie miał nawet koncepcji na to, co zrobić. Miała ochote go wyśmiać, ale po chwili w pamięci mignął jej obraz metalicznego błysku w kabinie stewardów. Nie zwrócila na to wtedy uwagi, ale metalwoa główka skojarzyła jej się teraz z kijami golfowymi.
Wydaje mi się, Huey, że w tym pieprzniętym wraku jest coś do snobistycznego golfika.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Pon 19:42, 16 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Hurleyowi zabłysły oczy.
Widzisz? Może coś z tego będzie... Jak myślisz? Zapytał niepewnie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pon 19:52, 16 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Myślę, Huey, że jesteśmy na dobrej drodze do pierwszego pieprzonego Island Open powiedziała, uśmiechajac się do Hurleya. A teraz wybacz, facet, ale musze polatac po pieprzonej dżungli z pistoletem. Cześć.
[Wychodzi: Polly]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Pon 19:57, 16 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Hurley pomachał jej ręką...
I wrócił do spania.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Wto 19:46, 17 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Obudził się kilkanaście minut potem.
Ziewnął i przeciągnął się.
Czas wprowadzić jego plan w życie. Przebrał się i wyszedł z namiotu.
[Wychodzi: Hurley]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Nie 20:18, 22 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Hurley wrócił cały brudny, ale szczęśliwyt. Rzucił zbędne graty na ziemię i pobiegł do morza.
Gdy już się umył, wrócił do swego namiotu. Przez krótki czas oglądał, co dzieje się na plaży, po czym powiedział kilku przechodzącym obok, żeby powiedzieli innym, a oni niech powiedzą następnym, którzy powiedzą nastepnym, który nie zapomną o swych przyjaciołach, którzy jakby co przypomną innym, że na wyspie powstało pole golfowe.
Po czym położył się spać.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Pon 20:50, 30 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Obudził się rano. Prztarł leniwie oczy i poprzez otwór w swym dachu, którego jakloś nie chciało mu się załatać, spojrzał na niebo i na znajdujące się na nim słońce, ich mały zegarek wyspowy.
Koło dziewiątej.
Otworzył drzwi i zauwazł, że blisko dwunastu ludzi, kompletnie mu nieznanych, przyszło na otwarcie.
Jezu... Powiedział zaskoczony na widok tylu ludzi. Umył się i zwołał ich.
Dobra, idziemy na to pol golfowe. Zachowujemy się grzecznie i kulturalnie, gramy porządnie. Czuł się jak przedszkolanka.
Po czym poprowadził ich na pole golfowe.
[Wychodzi: Hurley]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Sob 16:36, 04 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Hurley wrócił po kilku godzinach grania, kompletnie wycieńczony i głodny. Dorwał się do owoców i wczorajszej ryby, a zapach dzika, którego ktoś złapał, na pułapkę tego całego Luke'a, niósł się po obozowsku.
Hurley padł na swoje posłanie i wziął do ręki komiks. Zaczął powoli przewracać kartki, oglądając obrazki i samem układając do nich historyjkę.
Komiks znał już na pamieć. Drugi, lezący obok, napisany był po hiszpańsku.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Pon 15:26, 13 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Był już późny poranek, gdy Hurley otworzył oczy.
Było już jasno, obudziło go szczekanie jakiegoś psa. Ubrał się i po umyciu twarzy, przy nieustającym szczekaniu psa, zjadł powoli posiłek, między kęsami zastanawiając się, co też dzisiaj przjdzie mu robić.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:40, 13 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
[przychodzi Marshall]
Marshall powoli przyszedł do namiotu Hurleya. --Ciekawe co duży porabia-- pomyślał. Uchylił płachtę namiotu i zajrzał do środka.
- Cześć - powiedział powstrzymując się od dodania słowa "grubcio". - Nie masz może ochoty na partyjkę w karty albo coś w tym stylu? - zapytał.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Pon 15:58, 13 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Hurley spojrzał na przybysza. Znał go już, kiedyś zamienił z nim słowa - dwa, w pierwsze dni, jednak jego obecnośc zaskoczyła go.
Wiesz, dzisiaj dokańczamy chyba Island Open... więc nie wiem, jak to będzie Wzruszył bezradnie ramionami.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marshall Addicted to killing!
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 7405 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:03, 13 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Marshall uniósł wysoko brwi w geście zdziwienia.
- Co dokańczacie? - zapytał.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Pon 16:12, 13 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Island Open Wyjasnił Hurley żywo. Turniej golfa. Taka robocza nazwa... Bo w sumie open się mówi na tenisa Tu Hurley skrzywił się lekko, jak gdyby teraz zdając sobie sprawę, ze swego błędu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|