Gra LOST RPG

Marshall

- Myślałem, że pójdzie ci to szybciej - stwierdził Marshall.

Nina

- Przykładam się do mojej pracy. I tak szybko mi idzie. - odpowiedziała z godnością.

Marshall

- Mam nadzieję, że się przykładasz - powiedział. - Nie chcę mieć na plecach koślawych literek...

Nina

- Eej, uważaj co mówisz... - ostrzegła go.

Marshall

- Długo jeszcze? - zapytał. - Plecy już mnie bolą...

Nina

- Nie marudź. - powiedziała protekcjonalnie. - Jeśli chciałeś krótszego tatuowania, trzeba było wybrać mniejszy tatuaż.

Nina

[nar]Siedzieli i tatuowali, aż zrobiło się szarawo. Eden skończyła tatuaż, zakleiła Marshallowi plecy plastrem i pna Tovsky poszedł do siebie, a Eden natomiast ruszyła dupsko do kuchni, ażeby coś zjeść.[/nar]
[wychodzi: Eden]

Nina

[przychodzi: Eden]
Przyszła, zjadła to co przyniosła z kuchni, padła i zasnęła.

Nina

Przebudziła się, poszła umyć w oceanie i przebrała się w czyste ciuchy. Raz po raz ziewając i przeciągając się, poszła do kuchni.
[wychodzi: Eden]

Nina

[przychodzi: Eden]
Żałowała, że nie zrobiła zastrzyku wcześniej, bo zanim doszła do namiotu, zaczęło jej się trochę kręcić w głowie. Podała sobie insulinę i położyła się na chwilkę na posłaniu.

Nina

Zaczynało jej się nudzić. A nuda dla Eden była najgorszym uczuciem na świecie. Wstała szybko i poszła w świat.
[wychodzi: Eden]

Nina

[przelotem: Eden]
Wpakowała do plecaka kilka brudnych bluzek, bieliznę i jedną parę spodni, po czym zarzucając sobie plecak na ramię, wyszła.

Nina

[przelotem: Eden]
Weszła do namiotu i położyła plecak na piasku, z miejsca tworząc w tamtym miejscu mokra plamę. Rozsunęła zamek i porozwieszała ciuchy na sznurkach zawieszonych wewnątrz i na zewnątrz namiotu. Przebrała się w suche ciuchy, złapała butelkę z wodą i poszła na Agorę.

Nina

[przychodzą: T, E]
Przyszły do namiotu Eden. Gospodyni od razu wzięła się za szukanie spodni i koszulki dla Troy.

Troyon

Stanęła w wejściu i czekała grzecznie.