Gra LOST RPG

Troyon

-Niee, na stałe nie. Stracą swoją specyficzną moc. - zaśmiała się.

Seniorita_Qabi

Idąc na plaże przechodzi obok namioty Eden.

Cześć! Co tu tak głośno? Zapytała Gabi.
Idę na plaże, jeśli będziecie chciały potowarzyszyć to zapraszam. Powiedziała.

Idzie w stronę plaży.

Nina

No to namaluję nam takie nie na stałe. Zmyją się po kilku dniach. zaproponowała.
Pomachała Gabi.

Troyon

Uśmiechnęła się przelotnie do Gabi.
-W sumie zawsze chciałam mieć tatuaż. Ale nie na twarzy. - dodała z namysłem.

Nina

Tatuaż? podłapała. Jakieś konkretne wizje?

Troyon

-Trzylistną koniczynkę na dłoni. - pokazała miejsce na wewnętrznej stronie dłoni, tuż pod kciukiem.

Nina

Trzylistną? upewniła się. Robiłam parę razy koniczynki, ale wszystkie panny bez wyjątku chciały czterolistną. dodała.

Troyon

-Trzylistną. - skinęła głową i uśmiechnęła się tajemniczo.

Nina

Czterolistne są oklepane i kiczowate. orzekła, a jej uwadze nie uszedł uśmiech. Jakbyś się poważnie zdecydowała, cały sprzęt mam przy sobie. uśmiechnęła się.

Troyon

-Serio? - uśmiechnęła się i przygryzła wargę. - Muszę się poważnie zastanowić.

Nina

Uśmiechnęła się i spojrzała w morze.
Zastanów się, zwlaszcza ze na wyspie nie ma laserów i nie będzie jak później tego usunąć. puściła jej oczko. Ja nad moim myślałam cały miesiąc.

Troyon

-O, masz tatuaż? I ja go nigdy nie widziałam? - spojrzała na nią udając zagniewanie.

Nina

Bo jak jestem ubrana, to go nie widać. objaśniła wesoło, podciągając koszulkę do góry i pokazując Troy swój tatuaż na plecach.

Troyon

-O kurwa. - wyrwało jej się. - Cudny. Naprawdę świetny. - stwierdziła.

Nina

Kiedy Troy sobie obejrzała tatuaż, opuściła koszulkę.
Dzięki. Mam tylko jeden tatuaż, chociaż siedzę w tym już cztery lata. Mam znajomych, którzy po dwóch mają na ciele niewiele wolnego miejsca. powiedziała.