Gra LOST RPG

Nina

- Daj spokój, bo ci wytatuuję obok napisu coś różowego i puchatego. - rzuciła wesoło. - Okej, ja jestem gotowa, siedź grzecznie. - powiedziała i zabrała się za właściwe zadanie.

Marshall

- Wtedy musiałabyś być gotowa na potrójny gwałt, morderstwo i zbeszczeszczenie zwłok - mruknął Marshu, siedząc grzecznie.

Nina

- Może zdążyłabym uciec, zanim byś się zorientował. - rzuciła lekko. - Bo o ile trzykrotny gwałt dałabym radę przezyć, o tyle morderstwo, jak sama nazwa wskazuje, już raczej niekoniecznie.

Marshall

- Więc w akcie zemsty zgwałciłbym wszystkich na wyspie. Miałabyś ich na sumieniu.

Nina

- Hurleya też? - podłapała błyskawicznie, szczerząc się do pleców Marshalla.

Marshall

- A czemu akurat o niego pytasz? - odpowiedział pytaniem.

Nina

- Bo przed chwilą o nim rozmawialiśmy i wpadł mi jako pierwszy do głowy. Będziesz gwałcił też facetów? - zapytała, tonem swobodnej pogawędki.

Marshall

- Tak - odparł bez chwili namysłu. - Jestem homo.

Nina

- Chyba bi, skarbie. - zaśmiała sie wesoło. - No chyba, że te gwałty na kobietach to dla niepoznaki.

Marshall

- Nie mów do mnie skarbie, bo się rumienie - odpowiedział. - Mogę być bi. W końcu - żeby życie miało smaczek, raz dziewczynka, raz chłopaczek.

Nina

- Wybacz, to 'skarbie' to już tam z rozpędu. - powiedziała, przestając na chwilę kłuć plecy Marshalla i wycierając skórę nasączoną spirytusem watą. - Zgadza sie. Ale wyglądasz mi na osobę, która na widok gejów nie reaguje najlepiej. - powiedziała lekko.

Marshall

- A dlaczego?

Nina

- Nie pytaj mnie dlaczego... - wzruszyła ramionami. - Tak jakoś. A może nie mam racji? Tak szczerze, Marshall...

Marshall

- Jak widzę pedałów, to aż mnie skręca. Po prostu czuję wstręt - odpowiedział, zastanawiając się czemu posłuchał Eden i odpowiedział szczerze.

Nina

Wzruszyła lekko ramionami.
- A lesbijki? Chyba nie, co? - zapytała, z czystej ciekawości.