Gra LOST RPG

Troyon

-Jakaś niepewna Eden mnie nie przeraża. - uśmiechnęła się. - Mam nadzieję, że mam rację i nie będziesz usiłowała mnie zadźgać igłą.

Nina

Igłą? Igłą nieee. Może rozkręcę tutaj interes. powiedziała, udając powagę. Muszę oszczędzać igły. Ale wiesz, mogę napoić cię barwnikiem...

Troyon

-Barwnik też ci się przyda. - przypomniała.
-Możesz robić tatuaże w zamian za inne usługi. - podsunęła.

Nina

Usługi od razu kojarzą mi się jednoznacznie. parsknęła wesoło. Tylko wiesz, wszystko się kiedyś konczy, tak jak wolne miejsce na ciele. A poza tym, założę się że tatuażu życzyłoby sobie mnie niż dziesięc osób. Z czterdziestu.

Troyon

-Są jeszcze Inni. Tatuaż za uwolnienie naszych, myślisz że na to pójdą? Wytatuowałabym temu całemu Henry'emu napis "jestem kutasem" na dupie. - powiedziała.

Nina

Hej, to by było dobre. uniosła brwi. Ale ja bym wytatuowała na lędźwiach, tam gdzie najbardziej boli*. I zakładam że zażyczyłby sobie 'Jestem Bossem', więc mogłabym udać, że lierówka i zamienić 'bossa' na 'kutasa'. wykombinowała sprytnie.

* i tam gdzie ma guza, nasz bmb. sadystka.

Troyon

-To ja do nich napiszę list zawiadamiający o takiej umowie. - powiedziała.

Nina

Możemy nawet założyć spółkę. parsknęła. No a do barwnika oczywiście doleję czegoś, żeby rana się nie chciała goić i żeby się paprała. zażartowała sadystycznie Eden.

Troyon

-Ja go mogę podźgać igłą po gałkach ocznych. - fantazjowała dalej.

Nina

Co jak co, ale trafienie w jego gałki oczne nie będzie problemem. Słyszałam opowieści o wielkich oczach Henry'ego. zaśmiała się. Ludzie z dużymi oczami to potwory, zazwyczaj. parsknęła, gdyż ona sama do tych potworów należała.

Troyon

Przyjrzała się jej uważnie.
-Taaak, to ja już pójdę. - zażartowała, po czym spojrzała na nią wymownie.

Nina

Widzisz, taki jest plus słuchania wszystkiego, co ludziom ślina na język przyniesie - jesteś ostrzeżona przed ewentualnymi niebezpieczeństwami. A tak, nie znałaś opowieści o potworach z dużymi oczami i oddałaś się dobrowolnie w moje ręce. wyszczerzyła się, ukazując głębokie dołeczki w policzkach.

Troyon

-Też mam podobno duże oczy, ale dziewczyno, ty przebijasz nawet Henry'ego. To znaczy... tak słyszałam. - zaśmiała się.

Nina

Zaśmiała się wesoło.
Słyszałaś, że przebijam Henry'ego? zapytała przekornie.

Troyon

-Tak. Henry ponoć powiedział, że Eden go przebija...