Gra LOST RPG

Troyon

-Mam nadzieję. - uśmiechnęła się. Bolało, więc co chwilę się lekko krzywiła.

Nina

Jeszcze jakieś ciekawe opowieści? Lepiej mi się będzie ciebie krzywdziło, kiedy czegoś posłucham. zażartowała, w skupieniu tatuując ogonek koniczyny.

Troyon

-Nic nie przychodzi mi do głowy. - stwierdziła. - Moją uwagę skupia igła. - dodała wesoło.

Nina

A skoro jesteśmy przy tym, to mówią, że oprócz środków farmakologicznych są dwa sposoby na radzenia sobie z bólem. Albo myślisz o wszystkim, tylko nie o tatuażu który ci aktualnie robią, albo skupiasz całą uwagę na igle i bólu. Wtedy jest ciężko, bo skóra staje się cholernie nadwrażliwa. Ale jeśli pokonasz barierę, juz nie boli. wyprodukowała się z przemową.

Troyon

-Skupiam uwagę, ale nadal boli. - zauważyła. - Ale nie tak, żebym miała tego nie znieść. Co potem? - zapytała.

Nina

Dopiero robimy kontury. Najciekawsze zacznie się w momencie, kiedy zmienię igłę i zaczniemy kolorować. Wtedy może - i będzie - bolało bardziej. ostrzegła lojalnie. W każdym razie, trzymaj się tej jednej strategii. poradziła.

Troyon

-Wiesz, że ona ma być czarna? - zapytała na wszelki wypadek.
-Ale nie o to pytam. Co po tym jak już będzie gotowy? Muszę na niego uważać przez jakiś czas?

Nina

Podniosła wzrok na chwilę.
Nie wspominałaś o tym, że ma być czarna. zmarszczyła śmiesznie nos. Tak czy inaczej - wypełnianie konturów zawsze jest mniej przyjemne. Musisz uważać. Zakleimy to opatrunkiem, nie powinnaś tego przez najbliższy czas wystawiać na słonce, nie moczyć ręki zanadto... Zresztą, wszystko ci jeszcze powiem jak skończę.

Troyon

-Nie lubię kolorowych tatuaży. - uśmiechnęła się.
-To ja się skupiam na igle.

Nina

Zadziwiające, ale ja też. zaśmiała się wesoło. Ja lubię kolorowe, ale kiedy nie ma ich za wiele, dwa, góra trzy. Zresztą widziałaś mój.

Troyon

-Kolorowe wyglądają tak jakoś... kiczowato. Nie wiem, tak mi się zdaje.

Nina

Coś w tym jest. przyznała. Ale zależy co kto lubi. Przychodził do mnie kiedyś taki gość, który za każdym razem chciał tatuaż w zieleni. W różnych, przeróżnych odcieniach, ale nigdy nic innego, tylko zieleń. powiedziała.

Troyon

-Jeszcze jak to jeden kolor, to co innego. Ale jak ludzie mają na sobie papugi przykładowo. - uśmiechnęła się szeroko.
-Jaki był najdziwniejszy tatuaż jaki zrobiłaś? - zapytała.

Nina

Papugi i smoki - najbardziej pstrokate. uzupełniła i zastanowiła się przez chwile. Jeden facet chciał wzór strukturalny metanolu na karku. Może to nie najdziwniejsze, ale wśród motylków, kwiatów, czaszek i tak dalej - na pewno niecodzienne.

Troyon

-Metanol. - zaśmiała się. - Nieźle.