Gra LOST RPG

Nina

- Na śniadanie mogę zjeść jakieś płatki, nie wymagające gotowania - odparł.

Troyon

- Oo, idealnie - ucieszyła się.

Nina

- No to chodźmy jeść - uśmiechnął się, przeciągając po raz wtóry.

Troyon

Westchnęła, przeciągnęła się i usiadła.

Nina

Usiadł także i sięgnął po koszulkę, którą wczoraj rzucił obok posłania. Założył ją przez głowę, po czym wział w rękę spodnie, które też założył, ale nie przez głowę.

Troyon

Troy ubierać się nie musiała, bo była ubrana. Zawiązała jedynie buty i wstała.
- Kawy - zamarudziła.

Nina

Założył buty i był gotowy. Wstał.
- Zaraz się napijemy kawy - odparł.

Troyon

- Ty stawiasz - powiedziała jeszcze i wyszli.

[wychodzą: D, T]

Nina

[przelotem: D]
Zabrał czyste ciuchy i ruszył na brzeg.

Nina

[przychodzą: scar, dean]
Wprowadził Scar do swojego burdelu, w którym o dziwo nie musiał szukać broni. Wyciągnął ją i załadował. Zabezpieczył i podał Scar, wyciągając pistolet rękojeścią w stronę dziewczyny.
- Uważaj tam, czy coś - mruknął.

Sol

- Zawsze - zapewniła go. - Dzięki.

Nina

- Wrócisz przed zmierzchem? - zapytał tonem luźnej pogawędki.

Sol

- Wątpię - powiedziała, bo jakoś niespecjalnie planowała dzisiaj wracać.

Nina

- Spanie w dżungli, nawet jeśli ma się broń nie należy do najbezpieczniejszych - zauważył, unosząc brwi.

Sol

- Tak, cóż, jak wiele innych rzeczy.