Gra LOST RPG

Sol

- Jeśli do ciuchów mi też nie nasypałeś piasku... - mruknął i wyszedł.

[wychodzi sammy]

Nina

Powstrzymał się od rzucenia złośliwego komentarza, że owszem, nie nasypał mu piasku, ale za to nasikał. Westchnął i podniósł sie na nogi. Wyszedł przed namiot przeciągając się i czekając na brata.

Sol

[przychodzi sammy]

Przyszedł, mierząc brata spojrzeniem i trzymając pod pachą koce.

Nina

Co, Sammy? zdziwił się, widząc go z kocami pod pachą i zatrzymując się w połowie przeciągnięcia, z rękami nad głową.

Sol

- 'Co, Sammy?' - powtórzył, wywracając oczami. - To, Dean, że idę zrobić pranie. Masz jakieś koce z piaskiem? Jeśli tak, to dawaj, załapiesz się.

Nina

Powstrzymał uśmiech cisnący mu się na twarz i przybrał poważną minę. Nie mam żadnych. odparł. Idziemy?

Sol

- Idziemy - mruknął, przewracając oczami.

[wychodz sammy dean]

Nina

[przychodzi i wychodzi: Dean]
Wziął ukryty pistolet i włożył sobie go za pasek. Wsadził do plecaka potrzebne rzeczy, zarzucił sobie go na ramię i wyszedł.

Troyon

[przychodzi: Troy]

Podeszła do namiotu i zastukała w gałąź podtrzymującą sklepienie.
-Dean? - spróbowała, zaglądając do namiotu. Nikogo nie zastała, więc wśliznęła się do środka. Pierwsze co rzuciło jej się w oczy to bałagan. Zaśmiała się cicho, pokręciła głową i podeszła do posłania. Zostawiła list na poduszce i wyszła z namiotu. Rozejrzała się po plaży i ruszyła w stronę namiotu Niny.

[wychodzi: Troy]

Nina

PRZESKOK

Obudził się, po kilku godzinach snu i jedynym czego mu się chciało była czarna, mocna kawa. Też mi niespodzianka.
Podniósł się i wyszedł przed namiot, swoim zwyczajem przez chwilę ciesząc się chłodem poranka. Naciągnął na siebie koszulkę i poszedł w kierunku bunkra.
[wychodzi: Dean]

Nina

[przychodzą: Dean, Sammy]
Odkopnął z wejścia ciuchy, sprawiając że wylądowały w kącie namiotu. Nie było jeszcze późno, a obaj z Samem nie mieli nic lepszego do roboty, więc przyszli do namiotu Deana.

Sol

Obrzucił namiot zdegustowanym spojrzeniem.
- Ja tu naprawdę spałem?

Nina

Ty spałeś i nie dawałeś spać mi. potwierdził. Możesz mi posprzątać. zasugerował.

Sol

Spojrzał na Deana wzrokiem, który sugerował, jak wysoko Sam ocenia w tym momencie jego inteligencję.

Nina

Nie możesz? udał niepomierne zdziwienie.