Gra LOST RPG

Nina

Nie przesadzaj, zawsze możesz wpaść na pomysł wybudowania letniej rezydencji.

Sol

- Jeśli będzie z basenem, to nie mogę się doczekać - powiedziała wesoło.

Nina

Musisz na ten pomysł dopiero wpaść. powiedział konspiracyjnie. Wtedy mozesz pomyślec o wynajęciu ekipy Winchesterów, czy coś. wyszczerzył zęby.

Sol

- Okej - powiedziała po chwili namysłu. - W takim razie, Dean, nie uwierzysz, na jaki pomysł wpadłam! - zaczęła z zapałem.

Nina

Na jaki, Scar? zapytał z zainteresowaniem i rozbawieniem.

Sol

- Co byś powiedział, gdybym cię poprosiła o wybudowanie mi letniej rezydencji? - zapytała, przekrzywiając głowę. - Sam mógłby rozrysować plany budowy.

Nina

Faktycznie świetny pomysł. Pogadam o tym z moim wspólnikiem. roześmiał się głośno, ale nie za głośno, aby nie obudzić połowy obozu.

Sol

- Jakby co, to dasz mi znać, dobrze? - uśmiechnęła się szeroko.

Nina

Pewnie. Skontaktujemy się z tobą. zapewnił ją.

Sol

- Może od razu ustalmy cenę - zaproponowała. - I formę zapłaty.

Nina

Taka rezydencja to droga sprawa.

Sol

- Podaj cenę - uśmiechnęła się.
Rozmawiali tak sobie wesoło jeszcze kilka godzin, nie zwracając kompletnie uwagi na to, że czas, który powinni poświęcić na sen, poświęcają na zupełnie co innego.
W końcu zastał ich świt.
- Zauważyłeś, jak długo już tu siedzimy? - zapytała, rozglądając się ze zdziwieniem i mrużąc oczy.

Nina

Przetarł dłonią oczy.
To twoja wina. Rozgadałaś mnie. uśmiechnął się półgębkiem.

Sol

- To nie jest moja wina - uśmiechnęła się słodko. - Jeśli już, to nasza wspólna.

Nina

Nie będę się z tobą spierał. pokiwał głową. Ale teraz to, przynajmniej mnie, już się nie opłaca kłaść. stwierdził.