Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Śro 17:13, 04 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Deszcz ciągle padał. Francuzka poszła, szukać masła orzechowego.
--I tak nie znajdą-- pomyslała Claire, opierajac się o ścianę namiotu. Pomyslała przelotnie o minie Charlie'ego, kiedy podała swój warunek udania się do jaskiń. Zaśmiała się cicho, oparła głowę o ścianę i pryzmknęła oczy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Śro 20:58, 04 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Była głodna. Pod tym wzgledem Charlie miał rację - gdyby poszła z nim do jaskiń, miałaby co jeść.
Wychodzenie w taki deszcz byłoby nierozsądne, ale został jej już tylko banan, a czuła, ze z łatwością wsunęłaby w siebie konia z kopytami.
--Jeśli za piętnascie minut się nie rozpogodzi, wyjdę i tak-- zdecydowała
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Czw 5:17, 05 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Charlie wbiegł do namiotu Claire niesamowicie zaaferowany.
Dysząc usiadł na podłodze i położył przed sobą pusty słoik.
Masz masło orzechowe. Teraz pójdziesz? Zapytał, gładząc słoik.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Czw 6:49, 05 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Claire spojrzała na niego z zaskoczeniem.
Znalazłeś maslo orzechowe?! spytała, wstając szybko.
Jej wzrok padł na lezący przed Charlie'em słoik.
Charlie... ten słoik jest... pusty? powiedziała ostrożnie, kręcąc delikatnie głową.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Czw 18:45, 05 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Charlie udał, iż jest urażony.
Pusty? Przecież jest pełen pysznego Odkręcił słoik Słodkiego Włożył palec I ciągnącego się masła orzechowego udawał, że nabiera trochę i włożł palec do ust. Mmmm... Pyszne po prostu Podsunął jej słoik
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Czw 21:22, 05 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Claire uśmiechnęła się i, nieco nieśmiało, włożyła palec do pustego słoika. Przekręciła nim w wyimaginowanym maśle orzechowym, udając, że nabiera trochę na palec, p czym wsadziła go do ust.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Pią 5:12, 06 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Charlie uśmiechnął się i również nabrał nieco masła orzechowego.
Udało mu się.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pią 6:18, 06 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
To jest... najlepsze masło orzechowe jakie kiedykolwiek jadłam zaśmiała się Claire.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Pią 15:08, 06 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Charlie nadal rozkoszował się smakiem niby masła orzechowego. Nie zjedz wszystkiego do razu. Trochę musi ci zostać do jaskini Uśmiechnął się trymufalnie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pią 19:26, 06 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Claire zanurzyła palec raz jeszcze w słoik i znów wsadziła go do ust, uśmiechajac się słodko i przymykajac oczy. Po chwili otworzyła je i wstała, podtrzymując dłonią brzuch, po czym zaczęła pakowac swoje rzeczy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Pią 19:28, 06 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Charlie kiwnął radośnie głową i pomógł jej się pakować Cieszę się, że idziesz z nami Powiedział, oglądając jakieś dziecięce ubranko. Tam będzie bezpiecznie, będziesz miała wodę i w ogóle...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pią 19:32, 06 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Claire uśmiechnęła się i spojrzała na swoje paznokcie.
Dzięki, Charlie. powiedziała nieco niesmiało, przekrzywiając głowę i patrząc na niego spod lekko spuszczonych powiek.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Pią 19:33, 06 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Charlie podrapał się po głowie i spojrzał na malca.
Nic takiego. Po porstu nie chcę, żeby było ci źle... No i kabaczkowi Pogłaskał Claire po brzuchu, uśmiechając się niewinnie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sal high-heel
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 9940 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strawberry Fields
|
Wysłany: Pią 19:42, 06 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Claire spojrzała na niego uwaznie, zakładajac torbę na ramię.
Kabaczkowi?
Dzieciak jak na komendę zaczął silnie kopać.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Orick Pingwin Stwórca
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 1667 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bociana się pytaj
|
Wysłany: Pią 19:44, 06 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Charlie uśmiechnął się, jak maleńkie dziecko, przyłapane na kłamstwie [i[ No jakoś się nazywać musi... [/i] Wziął od niej cięższe torby.
Gotowa?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|